Turcja: 8 zabitych w zamachu w Diyarbakirze
Do wybuchu doszło około godziny 8 rano czasu lokalnego (6 w Polsce) w dzielnicy Baglar na południu Diyarbakiru, w pobliżu posterunku policji PAP/EPA/DEPO PHOTOS

Turcja: 8 zabitych w zamachu w Diyarbakirze

Brak komentarzy: 0
PAP

publikacja 04.11.2016 12:18

- Osiem osób zginęło, a ponad sto zostało rannych w piątek w wybuchu samochodu pułapki w Diyarbakirze na południowym wschodzie Turcji zamieszkanym głównie przez Kurdów - poinformował premier Binali Yildirim. O atak oskarżył separatystów kurdyjskich z PKK.

Do eksplozji doszło po aresztowaniu w nocy liderów i deputowanych partii prokurdyjskiej.

Jak powiedział dziennikarzom Yildirim, w zamachu zginął jeden domniemany członek zdelegalizowanego w Turcji ugrupowania separatystów kurdyjskich Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). "PKK po raz kolejny odsłoniła swą perfidną twarz (...) Zdetonowali samochód wyładowany materiałami wybuchowymi" - podkreślił, precyzując że wśród ośmiu ofiar śmiertelnych zamachu jest dwóch policjantów. Wcześniej w piątek biuro gubernatora w Diyarbakirze podało, że sprawcą zamachu jest bojownik z PKK.

Do wybuchu doszło około godziny 8 rano czasu lokalnego (6 w Polsce) w dzielnicy Baglar na południu Diyarbakiru, w pobliżu posterunku policji, dokąd przewieziono zatrzymanych deputowanych - podały źródła bezpieczeństwa. Eksplozja była na tyle silna, że słychać ją było w całym mieście.

W nocy z czwartku na piątek turecka policja przeprowadziła obławy na domy liderów i deputowanych drugiej największej opozycyjnej siły w tureckim parlamencie Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), gdy odmówili składania zeznań w związku ze śledztwem w sprawie "propagandy terrorystycznej". W Diyarbakirze aresztowano lidera HDP Selahattina Demirtasa, a w stolicy kraju, Ankarze, współprzewodniczącą tego ugrupowania Figen Yuksekdag. Policja przeszukała także siedzibę HDP w Ankarze. Władze poinformowały, że aresztowano w sumie 11 prokurdyjskich deputowanych.

Premier Yildirim powtórzył, że do zatrzymań doszło, ponieważ deputowani HDP nie chcieli zeznawać oraz - jak to ujął - "zachęcali do terroryzmu".

Tymczasem organizacja monitorująca internet Turkey Blocks poinformowała, że w Turcji zablokowano Twittera i komunikator na smartfony WhatsApp. Nie jest jasne, w jakim stopniu zablokowano Twittera, gdyż jeden z deputowanych HDP Imam Tascier poinformował na swoim koncie, że został zatrzymany, stając się - jak pisze Reuters - dwunastym aresztowanym w związku ze śledztwem w sprawie terroryzmu.

Przedstawiciel amerykańskiej firmy internetowej, który zastrzega sobie anonimowość, potwierdził, że niektóre strony w Turcji zostały "zdławione" poprzez spowolnienie ich w takim wymiarze, że nie można z nich korzystać.

Lewicowa i prokurdyjska Ludowa Partia Demokratyczna jest trzecią siłą w tureckim parlamencie; dysponuje 59 mandatami w liczącym 550 miejsc w Wielkim Zgromadzeniu Narodowym Turcji. W maju parlament przyjął tymczasową nowelizację konstytucji, która pozbawiła immunitetu 138 parlamentarzystów, głównie deputowanych HDP. Prokuratura objęła dochodzeniem około 50 deputowanych HDP.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.