Czy uzbroją nas izraelskie pociski nowej generacji
Szef MON Antoni Macierewicz Jakub Szymczuk /Foto Gość

Czy uzbroją nas izraelskie pociski nowej generacji

Komentarzy: 2
PAP

publikacja 06.04.2017 06:55

MON szuka rakiet, które stanowiłyby przeciwwagę dla iskanderów - pisze w czwartek "Rzeczpospolita".

Jak podaje "Rzeczpospolita", zwłaszcza rakiety Lora (Long Range Artillery) zrobiły wrażenie na ekspertach polskiej armii. To potężny, naprowadzany bezwładnościowo i satelitarnie pocisk ziemia-ziemia najnowszej generacji, trafiający z odległości ok. 400 km w cel z dokładnością do 10 m.

Kilka rodzajów głowic bojowych o wadze 240 kg każda jest w stanie zmieść z powierzchni ziemi szczególnie ważne obiekty - centra dowodzenia, miejsca wojskowej koncentracji, stanowiska rakiet czy instalacje infrastruktury krytycznej wroga: ośrodki łączności lub elektrownie. Precyzyjnie naprowadzane wojskowym systemem GPS pociski mogą na znaczne odległości neutralizować także okręty przeciwnika.

"Rzeczpospolita" nieoficjalnie dowiedziała się, że nasi wojskowi eksperci widzieli już izraelskie pociski w akcji, na poligonowych pokazach. MON bada możliwości zastosowania także innych rakiet Israel Military Industries, m.in precyzyjnych pocisków Extra o zasięgu 150 km w projektowanym przez przemysłowe konsorcjum skupione wokół Polskiej Grupy Zbrojeniowej systemie Homar. Wartość programu Homar szacowana jest na ok. 1 mld zł.

Szczegółowe wymagania dotyczące nowego strategicznego oręża dla sił lądowych nie są jawne. Wiadomo jednak, że pociski lub technologie ich produkcji, a także wyrzutnie musimy kupić za granicą. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", we wstępnych rozmowach w Izraelu MON badało możliwości pozyskania ok. 50 rakiet Lora i aż 840 pocisków Extra.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.