Ponad 40 osób poszkodowanych w wypadku na zakopiance

Do wypadku doszło w piątek 8 czerwca przed godz. 11 w Tenczynie. W zdarzeniu brał udział także samochód osobowy.

"Na miejscu pracują policjanci ruchu drogowego, zabezpieczają ślady i ustalają przebieg zdarzenia. Z uwagi na rozmiar wypadku droga pozostaje na kilka godzin zablokowana w obu kierunkach, dlatego też policjanci kierują samochody na  wyznaczone objazdy: Lubień, Mszana Dolna, Rabka-Zdrój" - informuje małopolska policja.

"25 osób rannych, w tym 4 w bardzo ciężkim stanie, zostało zabranych bezpośrednio z miejsca wypadku. 24 osoby zostały przewiezione do pobliskiej szkoły podstawowej, gdzie ponownie ich stan zdrowia został oceniony przez zespół ratownictwa medycznego. Po tej weryfikacji zdecydowano o transporcie do szpitala kolejnych 5 osób" - relacjonuje Joanna Sieradzka z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

"W sumie 30 osób trafiło do 9 szpitali w: Krakowie, Limanowej, Nowym Targu, Suchej Beskidzkiej oraz Katowicach" - podsumowuje.

Autobusem podróżowały dzieci z VII klasy Szkoły Podstawowej nr 261 w warszawskim Wilanowie. Stołeczny Ratusz poprosił o wsparcie m.in. krakowskich psychologów.

Poprosiliśmy krakowskich psychologów o pomoc tam, na miejscu. Jadą do dzieci do szpitali. Dzieci niewymagające hospitalizacji mają także opiekę w Myślenicach. Nasi psycholodzy już są w warszawskiej szkole i pobliskiej poradni. Będą w niej także w sobotę.

— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 8 czerwca 2018

Prezydent Warszawy zapowiedziała także zorganizowanie transportu dla rodziców.

W autobusie, który uległ wypadkowi na zakopiance, jechały dzieci ze szkoły w Wilanowie. Na miejsce jedzie już dyrektor szkoły, organizujemy też autokar dla rodziców. Cała szkolna społeczność objęta będzie opieką psychologów.

— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 8 czerwca 2018

Infolinię dotyczącą wypadku uruchomiło ponadto Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Myślenicach - tel. (12) 272 90 22.

Jak informował Sebastian Woźniak z krakowskiej Komendy Wojewódzkiej PSP, do akcji skierowano 11 zastępów straży pożarnej. Joanna Sieradzka dodała z kolei, że w akcję zaangażowanych zostało 8 zespołów ratownictwa medycznego, 5 śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz helikopter wojskowy.

Policja wyznaczyła objazdy. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.