Bp Roman Pindel namaszcza ołatrz słotwińskiego kościoła-wotum Roku Jubileuszu 2000 lat chrześcijaństwa.
Bp Roman Pindel namaszcza ołatrz słotwińskiego kościoła-wotum Roku Jubileuszu 2000 lat chrześcijaństwa.
Urszula Rogólska /Foto Gość

1300 budowniczych świętowało w Słotwinie

Brak komentarzy: 0

Urszula Rogólska

GOSC.PL

publikacja 12.06.2019 12:22

Dwadzieścia lat temu zrobili to samo, co ich przodkowie pod koniec XIX wieku. W 2000 roku chrześcijaństwa zakasali rękawy i… własnymi siłami wybudowali dom Boży blisko swoich domów, który wreszcie pomieści ich wszystkich. We wtorek 11 czerwca poświęcił go bp Roman Pindel.

Wszystkie najważniejsze wydarzenia parafii prezentuje obszerna kronika, a także storna internetowa. Dzieje parafii doczekały się także bogato ilustrowanej publikacji. Książka to wspólne dzieło księdza proboszcza, ks. Sławomira Pietraszko, Dominiki Konior oraz Moniki i Krzysztofa Klisiów.

Podczas homilii bp Pindel odwołał się do słów przeczytanej Ewangelii o spotkaniu Jezusa z Zacheuszem. - Dlaczego w czasie liturgii poświęcenia kościoła czyta się o Zacheuszu, który wyszedł na drzewo, by zobaczyć Jezusa i którego Jezus ściągnął z drzewa, by przygotował ucztę dla Niego i Jego uczniów? Nie był kapłanem ani budowniczym świątyni, a wręcz przeciwnie, zajmował się pobieraniem podatków dla znienawidzonych Rzymian, okupantów ziemi Izraela - zaprosił do rozważań bp Pindel. - Szukajmy sensu tekstu Ewangelii dla zrozumienia tego, co czynimy dzisiaj, tutaj, w Słotwinie, w tej świątyni wybudowanej przez wasze dzisiejsze pokolenie, dla siebie i przyszłych pokoleń. Ten tekst możemy odczytać jako pouczenie odnośnie tego, jak żyć naśladując Jezusa, Zacheusza i nie szukając tego, czego nie należy naśladować. Naśladuje Jezusa ten, kto dostrzega choćby oznaki przemiany czy zainteresowanie wartościami religijnymi. Kto także potrafi dostrzec każde dobro i każdą przemianę, jak Jezus zauważył chęć naprawy zła i hojność wobec ubogich.

Parafianie ze Słotwiny podczas obrzędów poświęcenia kościoła.

Parafianie ze Słotwiny podczas obrzędów poświęcenia kościoła.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak podkreślił biskup, dobrze jest za przykładem Zacheusza pragnąć do końca i konsekwentnie tego, co jest dobre - odpowiadać na doznane dobro, a także nie powielać opinii, zwłaszcza złych, o innym człowieku, który zawsze ma szansę zmiany.

- Starajmy się rozumieć to wydarzenie w Jerycho jako zapowiedź przemiany nas, przychodzących do świątyni z powodu Jezusa, który tutaj jest na kilka sposobów i może dokonać przemiany w naszym sercu. Jezus jest więc tutaj obecny przez zgromadzonych Jego uczniów. Jest także obecny przez krzyż i znaki Jego obecności: konfesjonał, ołtarz, ambonę - mówił biskup, dodając: - Przemiana staje się możliwa, gdy widzimy nasze grzechy, naszą niegodność, nieporządek, możliwość naprawienia i zadośćuczynienia. Możemy wielokrotnie na Eucharystii usłyszeć słowa, które najbardziej uradowały Zacheusza: „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu”.

Słotwiński kościół został zbudowany wysiłkiem mieszkających tu 1300 osób - parafia nie zbierała ofiar w innych wspólnotach. Pamiętając, jakim trudem jest budowa własnej świątyni, wielokrotnie wspierała budowy kościołów i plebanii w naszej diecezji, ale również w innych krajach.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.