Czy codzienność, w jakiej żyli ludzie przed 400 laty, może mieć coś wspólnego z naszą? A czy śmierć zamordowanych wtedy trzech księży cokolwiek mówi dzisiejszym wyznawcom Jezusa? Uczestnicy cieszyńskich uroczystości ku czci św. Melchiora, które odbyły się 1 września, poznali odpowiedzi.
Biskup Kusy zaprosił, by od męczenników koszyckich uczyć się wierności wierze i odwagi w świadczeniu o niej w codzienności - by nasze życie było codziennie darowaniem i oddaniem.
Biskup opowiedział także o obrazie św. Melchiora z bocznej kaplicy kościoła św. Marii Magdaleny, którego kopie znalazły się w każdym kościele bielsko-żywieckim po tym, jak Śląski Sejmik Wojewódzki, ogłosił rok 2019 Rokiem św. Melchiora Grodzieckiego. Zwrócił uwagę na namalowany w tle most na Olzie, jako także metaforę budowania mostów duchowych, szukania dróg pojednania i jedności serc. Wyrazem tego jest transgraniczna procesja cieszyńska.
Przesłaniem jest także przedstawiony na obrazie gest św. Melchiora, który tuli krzyż Jezusa do serca: - Jakby chciał przez to powiedzieć: z Tobą i dla Ciebie Jezu. Te słowa resztą stały się moim zawołaniem biskupim - mówił bp Kusy, zachęcając, by w krzyżu odnajdować ratunek w trudnych sytuacjach, także "duchowych tortur", przeżywanych w różnych okolicznościach codziennych.
Relikwie św. Melchiora tym razem przynieśli diecezjanie z Czech.Biskup środkowoafrykańskiej diecezji Kaga-Bandoro dodał, że męczennicy koszyccy, którzy zginęli w czasach konfliktów polityczno-religijnych, są również szczególnymi orędownikami modlitwy za chrześcijan prześladowanych, szczególnie tych żyjących w krajach muzułmańskich, tam dręczonych i torturowanych za swoją wiarę.
Za zakończenie liturgii proboszcz cieszyńskiej parafii św. Marii Magdaleny ks. Jacek Gracz przypomniał słowa torturowanego Melchiora: "Możecie robić ze mną, co chcecie, ja i tak nie wyprę się swojej wiary". Zwrócił uwagę, że to właśnie Cieszyn stał się kolebką jego wiary, powołania, nauki życia chrześcijańskiego, które doprowadziły go do heroicznego wyznania wiary i męczeńskiej śmierci: - Mam nadzieję, że ta Eucharystia nas umocni w naszych codziennych momentach świadczenia o Panu Bogu, byśmy wytrwali jak on…
W kościele św. Marii Magdaleny w Cieszynie.W kontekście wrześniowych obchodów 80. rocznicy II wojny światowej i jej konsekwencji dla Polski i Czech, ks. Gracz zwrócił uwagę, iż przez długie lata most na Olzie rozdzielał rodziny, pogłębiał cierpienia podziałów. Kiedy na nowo zrodziła się idea procesji transgranicznej - dzięki zaangażowaniu biskupów Rakoczego i Lobkowicza - most na nowo zaczął łączyć, a Melchior stał się patronem jedności.
Biskup Martin David, który po raz pierwszy jako biskup sprawował Mszę św. w kościele św. Marii Magdaleny, zaznaczył, że wiara nie zna granic, że Chrystus nie granic.
W śląskim Roku św. Melchiora, ks. Jacek Gracz szczególnie dziękował góralom z Koniakowa - to dzięki nim, od piątku, peregrynujący po diecezji bielsko-żywieckiej relikwiarz św. Melchiora podróżuje w nowym, wykonanym przez nich feretronie.
Główne obchody 400. rocznicy śmierci Męczenników Koszyckich odbędą się w Koszycach 7 września br. Z kolei cała diecezja bielsko-żywiecka będzie tam pielgrzymować 12 października.