Żywiec. Widzisz dziki w mieście? Dzwoń do myśliwych

W Żywcu można zadzwonić po myśliwych w przypadku spotkania dzików. To nowe rozwiązanie zastosowane przez ratusz, aby przepędzić zadomowione w mieście stworzenia. Ich obecność daje się we znaki mieszkańcom każdego dnia – przekonuje burmistrz Żywca, Antoni Szlagor:

Co gorsza, problem dzików nie dotyczy już tylko osiedli na obrzeżach miasta, ale nawet ścisłego centrum:

Łowczy z okolicznych okręgów, mają przepędzać lub wywozić dziki w specjalnej klatce. Mówi Michał Gibas, prezes koła łowieckiego Żbik:

Sami myśliwi apelują, by na podane na stronie miasta telefony dzwonić z rozwagą i na czas akcji przepędzania dzików usunąć się z najbliższej okolicy. Ważne też jest niepozostawianie resztek jedzenia przy śmietnikach.

Problem dzików w Żywcu to nie tylko wina pozostawiania resztek jedzenia przy śmietnikach – powodem jest również rosnąca populacja wilka w beskidzkich lasach. Dziki chronią się przed drapieżnikami na terenach miejskich.