Nowy Wiśnicz pomnikiem historii

Prezydent RP Andrzej Duda 20 kwietnia podpisał rozporządzenie uznające za pomnik historii „Nowy Wiśnicz - zespół architektoniczno-krajobrazowy”, położony na obszarze Nowego Wiśnicza, Starego Wiśnicza i Leksandrowej. Decyzja uprawomocniła się 13 maja.

Obszar pomnika historii "Nowy Wiśnicz - zespół architektoniczno-krajobrazowy" obejmuje historycznie ukształtowaną przestrzeń miasta z jego zabytkami oraz ufortyfikowanymi zamkiem i dawnym klasztorem oo. karmelitów bosych, przekształconym pod koniec wieku XVIII w więzienie, w którym obecnie mieści się Zakład Karny Nowy Wiśnicz. Jest to jeden z najcenniejszych w Polsce siedemnastowiecznych zespołów architektonicznych o jednorodnych cechach stylowych i doskonałej ekspozycji w krajobrazie. Jego ochrona jest ważna ze względu na wartości historyczne, artystyczne, naukowe, przestrzenne i krajobrazowe.

Starania o przyznanie miastu tytułu "pomnika historii" rozpoczęły się w 2016 roku, kiedy Nowy Wiśnicz świętował 400-lecie istnienia. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Więcej zdjęć z tego jubileuszu znajdziecie tutaj:

Jubileusz 400-lecia Nowego Wiśnicza

​Nowy Wiśnicz świętował 400-lecie lokacji miasta. Niedzielne obchody rozpoczęły się Mszą św. i odsłonięciem tablicy upamiętniającej posadzenie dębu jubileuszowego. Były też tańce, pokazy, przedstawienia, potyczki, gra miejska, w której trzeba było wykazać się wiedzą o Nowym Wiśniczu.
Zdjęcia: Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Starania o przyznanie miastu tytułu "pomnika historii" rozpoczęły się w 2016 roku, kiedy Nowy Wiśnicz świętował 400-lecie istnienia. Zaangażowanych w te prace było szereg osób związanych z nauką: historią, kulturą, architekturą oraz administracją miasta.

Co ten tytuł oznacza dla miasta? Przede wszystkim jest dodatkowym argumentem w ubieganiu się o środki zewnętrzne i unijne dotacje, ale też potwierdza prestiż tego miejsca i jego znaczenie na mapie kulturowego dziedzictwa naszego kraju.

Czytaj także:

Mnie się zdaje, żem tu był zawsze...

Mawiał tak Jan Matejko o Nowym Wiśniczu, bo tu można odpocząć, znaleźć natchnienie, ale też poczuć klimat historii. Zapraszamy w pierwszą podróż z cyklu „Diecezja na wakacje”.