Kościół świętuje dzisiaj Poniedziałek Wielkanocny. W tradycji ludowej dzień ten nazywany jest „lanym poniedziałkiem”, „dyngusem”, „śmigusem”, lub „śmigusem-dyngusem”.
Złożyli Bogu przyrzeczenie. Są mu wierni od 345 lat! Procesję rozpoczynają w Poniedziałek Wielkanocny. Przez 7 kolejnych niedziel obchodzą przydrożne krzyże. Ale to nie wszystkie zwyczaje wielkanocne, jakie zachowały się na Górnym Śląsku.
Skąd ten zwyczaj? Co znaczy dyngus? I co to za śmigus?
- Moja babcia przekonywała, że faryzeusze kazali lać wodą kobiety, aby nie rozpowiadały prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa. Stąd się wziął śmiyrgust – mówi Marek Szołtysek, autor książek związanych ze Śląskiem.
Jest takie miejsce w Polsce, gdzie Poniedziałek Wielkanocny nie kojarzy się ze śmigusem-dyngusem, a z... rajtowaniem, czyli procesjami konnymi.
Z Poniedziałkiem Wielkanocnym – drugim dniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego – wiąże się tradycja śmigusa-dyngusa. Śmigus i dyngus to dwa odrębne obyczaje, które praktykowane były jednego dnia. Dlatego z czasem ich nazwy się połączyły.
Z Poniedziałkiem Wielkanocnym - drugim dniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego - wiąże się tradycja Śmigusa-Dyngusa. Śmigus i Dyngus to dwa odrębne obyczaje, które praktykowane były jednego dnia. Dlatego z czasem ich nazwy się połączyły.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07