Dzisiejszy patron mógłby właściwie zostać przez nas niezauważony. W końcu mowa o młodym Florentczyku, który urodził się pod koniec 1355 lub na początku 1356 roku i swoje życie związał z dominikanami.
W życiu dzisiejszej patronki wszystko zaczęło się od kryzysu. Oto jej ojciec, bogaty kupiec ze Sieny, postanowił wraz z żoną i córką udać się do Rzymu, by pomnożyć majątek.
Dzisiaj zapraszam państwa na Madagaskar. Tak, chodzi o tę wyspę na Oceanie Indyjskim u wschodnich brzegów Afryki, którą w kulturze popularnej reprezentują pingwiny z Madagaskaru i właściwie tylko one.
Dzisiejszy święty, to sługa sprzed 2000 lat, ale sługa niezwykły pod wieloma względami.
Dzisiaj wszystko ma swoją bezpieczną strukturę, w ramach której funkcjonujemy. Wyobrazić sobie świat innym, niż szczelnie opleciony siecią kontaktów i zależności – niepodobna.
Dzisiejszy święty to patron. Ale patron nie byle jaki, bo inkwizycji.
Jeżeli krwawą walkę o koronę znacie państwo tylko z "Makbeta" albo "Gry o tron", to czas poznać ją – dzisiejszą patronkę.
Zacznijmy dzisiaj od słów, które wypowiada kapłan w Pierwszej Modlitwie Eucharystycznej.
W kalendarzu mamy Dzień Dziecka, ale nie sądzę, by nasi milusińscy byli zachwyceni dzisiejszym patronem.
Bez dwóch zdań jej nakrycie głowy przyciągało uwagę. Albo raczej przyciągało by dzisiaj, bo 130 lat temu nikt mu się nie dziwił – Siostry Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo nosiły kornety.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07