Bohaterka dzisiejszej opowieści została wyciągnięta z tłumu. I to dwukrotnie. Za pierwszym razem wyciągnął ją z tłumu wzrok św. Germana.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Ile razy w ciągu życia używamy tych słów, by wielbić Boga? Ile razy w ciągu dnia używa tej formuły Kościół w sprawowanej liturgii? A ile razy powtarzamy tę frazę zupełnie bezrefleksyjnie, jak Amen w pacierzu?
Na Sylwestra się czeka cały rok. O Sylwestrze nie trzeba też nikomu przypominać. I nawet jeżeli ludzie nie wiążą już tego dnia ze świętym, o tym właśnie imieniu, to i tak imię tego papieża z przełomu III i IV wieku jest powszechnie znane.
Z dzisiejszym patronem było tak: urodził się w VII wieku, wstąpił do benedyktynów, został wybrany biskupem w swoim rodzinnym mieście, zreformował kościelne życie swojej diecezji, a swoje życie zakończył w założonym przez siebie opactwie
Betlejem w I wieku mogło liczyć około 1000 mieszkańców. Demografowie dodaliby, że w takiej grupie około 100 mogła mieć mniej niż 2 lata.
Oto dzisiaj stajemy przed misją niemożliwą. W trzy minuty mamy przywołać postać kogoś, kto jest drugim Apostołem, po św. Piotrze
Gdy jesteśmy dziećmi, zupełnie naturalnie pragniemy być podobni do rodziców.
O dzisiejszym świętym, Serwulusie, wiemy dokładnie tyle, ile zostało o nim powiedziane w VI wieku w pewnej homilii na uroczystość św. Piotra Apostoła.
Często w oglądzie świata kierujemy się tym, co określamy mianem 'chłopskiego rozumu'. Czyli zdrowym rozsądkiem, pragmatycznością, pomyślunkiem.
Dzisiejsi patroni to ikony obywatelskiego nieposłuszeństwa. Mamy połowę IV wieku, od 50 lat w Cesarstwie Rzymskim obowiązuje edykt mediolański.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07