Kim jestem? Najpierw poganinem, ale wyedukowanym. Lubię i znam się na literaturze, ale z samej tylko znajomości książek trudno jest się utrzymać, dlatego mam w ręku również konkretny fach. Jestem lekarzem. Próbuję po śladach, czasem ledwie dostrzegalnych, wytropić przeciwnika, którym jest choroba
W jaki sposób opisać ludzkie życie? Jak w jednym obrazie zawrzeć to, że skądś bierze ono początek, że ku czemuś zmierza i jeszcze, że na każdym etapie wymaga wysiłku?
Co to znaczy, że ktoś jest człowiekiem wielkiego formatu? Co na ten wielki format się będzie składać? Czy dobre urodzenie? Z całą pewnością dobre urodzenie może pomóc rozszerzyć horyzonty.
Dzisiejsza patronka jest tak wielką postacią, że w kalendarzu liturgicznym nie znalazło się już pod datą 15 października więcej miejsca na wspomnienie innych świętych czy błogosławionych.
Często jako rodzice mówimy dzieciom : ucz się ucz, nauka to potęgi klucz. I wiemy, co mówimy, bo przecież informacja stała się dzisiaj najcenniejszą walutą. Kto ma wiedzę, ten ma władzę. Ale… no właśnie. Ale czy zastanawialiśmy się kiedyś, jaki użytek z tej całej zdobytej w pocie czoła wiedzy, zrobią nasze dzieci?
Każdy z nas wolałby raczej być 'poradnym', czyli – zgodnie ze staropolskim znaczeniem tego słowa – rozumnym, zaradnym. A tymczasem on, to jest dzisiejszy patron, był tego kompletnym zaprzeczeniem.
Nomen omen - mawiali starożytni. Imię stanowi znak. Taki na przykład Angelo – po polsku Anioł. Co myślała mama, gdy nadawała je swojemu czwartemu dziecku? Liczyła na pomoc w przyszłości? Aniołku, posprzątaj po sobie, dobrze?
Trzeba mocno uważać z pomaganiem innym. Dlaczego? Bo można zostać oszukanym? Ano można. Bo ludzie będą mieli nas za wariatów? Zdarza się. Bo nie będziemy mieli wtedy czasu dla siebie? Oj tak. Ale największym niebezpieczeństwem, które wiąże się z pomaganiem innym jest to, że może nam się to spodobać.
Dzisiejszy patron podpisywał się na dokumentach "niegodny sługa Kościoła". Biorąc po uwagę, że był krakowskim biskupem, człowiekiem niezwykle wykształconym, kanclerzem książęcym, tytułowanym Mistrzem czyli magistrem, a do tego bogatym z domu, a więc kiedy się o tym wszystkim wie, podpis „niegodny sługa Kościoła” można by traktować jako kurtuazję.
Nienaganna sylwetka, do tego makijaż podkreślający urodę, no i oczywiście odpowiednia kreacja. To odwieczny przepis na to, by robić piorunujące wrażenie na mężczyznach. Piorunujące, czyli błyskawiczne, zanim padną jakiekolwiek słowa.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07