W latach międzywojennych pojawiła się zachowywana do dziś w wielu śląskich domach tradycja przygotowywania wieńca adwentowego. Jest to różnych rozmiarów koło, uplecione najczęściej z gałązek jodły, przewiązane czerwoną wstążką, na którym ustawiano cztery czerwone świece symbolizujące cztery niedziele adwentowe. W Adwencie przypada wspomnienie św. Łucji (13 grudnia). Śląska tradycja znała kiedyś świętowanie w dniu św. Łucji, co miało chronić od czarów, czarownic, heksów i innych szczigów.
Setne urodziny obchodzi właśnie "Dom tekstylny Weichmanna". Budynek mieszczący się przy ulicy Zwycięstwa w Gliwicach, wyprzedził swoją epokę nie tylko ze względu na styl architektoniczny, ale także z racji swojego przeznaczenia. Stał się bowiem pierwowzorem domów handlowych w Europie.
Polskie, dawne tradycje zachowały się jeszcze na Śląsku Cieszyńskim, gdzie 6 grudnia po wsiach chodzą przebierańcy-Mikołaje. Mówi się o nich również "Mikołaje Beskidzcy". Przebierańcy dzielą się na dwie grupy: Białych i Czarnych. Biali są dobrzy, Czarni - źli. Ci ostatni to diabły, Cyganie i niedźwiedzie - tak są przebrani.
Św. Barbara jest patronką dobrej śmierci i trudnej pracy m.in. górników, hutników, flisaków, marynarzy, rybaków, żołnierzy, kamieniarzy, ludwisarzy, więźniów i wielu innych. Jakie znaczenie miała w śląskich domach? - o tym mówi Beata Piecha-van Schagen, pracownik Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie.
Centrum Leczenia Oparzeń im. dr. Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich powstało w 1998 r., ale kontynuowane są w nim tradycje leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich, sięgające lat 60 ubiegłego wieku. Obiekt, w którym znajduje się placówka ma jeszcze dłuższą historię.
Zabytkowy budynek poczty głównej na rogu ulic Świerczewskiego i Śniadeckiego, zbudowany w 1895 r., rozbudowany w 1913 według projektu berlińskiego architekta Rorae. Do dziś pełni te samą funkcję.
Ulica Stawowa w Katowicach to jeden z pierwszych deptaków w mieście. Chyba każdy ją zna. Jednak mało kto wie, dlaczego ulicę nazwano Stawową i skąd wzięła się tam fontanna z żabką?
Przez lata najważniejszy obiekt kolejowy Górnego Śląska, wybudowany został w latach 50. XIX wieku przy ulicy Dworcowej. Później był kilkukrotnie przebudowywany, zmieniała się też jego rola. Dziś o jego dawnej świetności świadczy piękna, odnowiona architektura oraz niezwykle ciekawa historia.
Zabytkowy Kopiec w Mikołowie, zwany czasem „Kopcem Szwedzkim”, to niewielkie wzniesienie umiejscowione nieopodal starego kościółka św. Wojciecha, przy skrzyżowaniu dzisiejszych ulic Św. Wojciecha i Konstantego Prusa. Jeszcze w początkach XIX wieku istniały w tym miejscu dwa sąsiadujące ze sobą kopce, jednak w maju 1818 roku jeden z nich został całkowicie rozkopany. To miejsce owiane wieloma legendami.
Cmentarz został konsekrowany wraz z kościołem 29 października 1861 r. Kaplica cmentarna pochodzi z 1900 r. i została ufundowana przez mikołowskiego przemysłowca Adolfa Lamprechta. Wewnątrz, przed ołtarzem, znajduje się krypta fundatora kaplicy. Na ścianach są dwie drewniane tablice z nazwiskami parafian poległych w czasie I wojny światowej (1914–1918).
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07