Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.
Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu.
„Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara…”
A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza.
Szli za Nim dwaj niewidomi, którzy wołali głośno: „Ulituj się nad nami, Synu Dawida!”.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale.
Tłumy zdumiewały się, widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela.
Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie.
A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.
„Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą”.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07