Demonom pozostanie tylko skowyt

Imię Jednorodzonego Syna Bożego oznacza, że Bóg zbawia. Kto je odrzuca, wierzy podszeptom diabła, który dzień i noc oskarża nas przed Bogiem. Diabeł nie może stanąć przed obliczem Najwyższego – nie zniósłby przecież widoku Jego chwały. Pozostaje związany w otchłani, ale jego ochrypły z nienawiści skowyt dociera stamtąd do Boga. Dlatego może żądać dla nas kary za grzechy, które wciąż popełniamy. I niestety, w tej kwestii ma rację. Zło naszych uczynków zamyka nas na Boga. Powinniśmy więc wylądować tam, gdzie diabeł, skoro zapłatą za grzech jest śmierć oznaczająca dla grzesznika potępienie. I choć Bóg wie, że sami nie możemy się z niego wykupić, nie łamie wymagań sprawiedliwości. Przeciwnie, czyni im zadość. Sam z nawiązką płaci za ludzki grzech śmiercią swego Syna. To właśnie jest miłosierdzie – najbardziej niezwykły przejaw Bożej sprawiedliwości. Jeśli z wiarą je przyjmiemy, będziemy zbawieni. Demonom pozostanie wówczas tylko skowyt.