107,6 FM

Dlaczego Jezus uzdrowił tylko tego jednego człowieka?

Czy chcesz stać się zdrowym? J 5,6

Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy.

W Jerozolimie zaś jest przy Owczej Bramie sadzawka, nazwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć krużganków. Leżało w nich mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych.

Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już dłuższy czas, rzekł do niego: «Czy chcesz wyzdrowieć?»

Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. W czasie kiedy ja dochodzę, inny wstępuje przede mną».

Rzekł do niego Jezus: «Wstań, weź swoje nosze i chodź!» Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje nosze i chodził.

Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: «Dziś jest szabat, nie wolno ci dźwigać twoich noszy».

On im odpowiedział: «Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje nosze i chodź». Pytali go więc: «Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?» Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu.

Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: «Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło». Człowiek ów odszedł i oznajmił Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że czynił takie rzeczy w szabat.


A któż nie chce?! Czytając ten fragment Ewangelii, zawsze zastanawiałem się, dlaczego Jezus uzdrowił tylko tego jednego człowieka – przecież pragnących zdrowia było tam mnóstwo. Ktoś powiedział, że to miał być znak udowadniający mesjańską misję Jezusa, ale przecież uzdrowienie wszystkich jednocześnie byłoby dużo bardziej spektakularnym znakiem. Może więc chodziło o znak dla faryzeuszy, którzy mieli problem z noszeniem łoża i uzdrawianiem w szabat? A może po prostu Jezus ulitował się nad człowiekiem, który cierpiał już od trzydziestu ośmiu lat? A może chodziło o późniejszą rozmowę w świątyni i zdanie: „Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”? Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć. Można natomiast powiedzieć, że rozmowa z Jezusem pozytywnie zmienia życie i że lepiej unikać grzechu, bo może sprowadzić gorsze zło niż choroba trwająca trzydzieści osiem lat.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..