Wspomożycielka Wiernych w beskidzkich sanktuariach ma twarz góralskiej dziewczyny. Szczyrkowska Górka i Przyłęków czekają na czcicieli Maryi.
Wspomnienie Matki Bożej Wspomożenia Wiernych jest okazją do inauguracji tegorocznego cyklu nabożeństw, odprawianych w sanktuariach maryjnych, którymi opiekują się księża salezjanie.
W Szczyrku na Górce - w sanktuarium Wspomożycielki i Królowej Beskidów - w piątek 24 maja o 18.00 rozpocznie się czuwanie modlitewne ze Mszą św. i procesją różańcową. Uczestnicy spotkań, które odbywają się tutaj 24. dnia każdego miesiąca od maja do października, rozważać będą tym razem zapisane w Piśmie Świętym i tradycji Kościoła życie Matki Chrystusa.
W tym samym czasie podobne czuwania odbywają się także w sanktuarium w podżywieckim Przyłękowie. O 17.00 wyrusza Droga Krzyżowa, której uczestnicy idą w procesji do położonego wysoko w górach kościoła. Po Różańcu z procesją uczestniczyć będą we Mszy św. z góralską oprawą muzyczną.
Matka Boża objawiła się w Szczyrku na południowych stokach Klimczoka w 1894 roku. Dwunastoletnią Mariannę Pezdównę prosiła o odmawianie tutaj prostej modlitwy. Szczyrkowianie wybudowali w miejscu objawień drewnianą kapliczkę. W 1938 r. sprowadzili tutaj z Oświęcimia księży salezjanów. 71 lat temu rozpoczęto budowę obecnego kościoła, a w 1960 r. w jego głównym ołtarzu umieszczono ukoronowany 11 lat temu obraz Maryi z Dzieciątkiem. To wizerunek wzorowany na obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej. Maryja ma dziewczęcą twarz, a w ręku trzyma berło - tak samo, jak Madonna na wizerunku namalowanym w Turynie, na zlecenie św. Jana Bosko, apostoła kultu Wspomożycielki Wiernych.
Historia przyłękowskiego sanktuarium sięga ostatniego dwudziestolecia XIX wieku. Wówczas to na niewielkiej polanie „Nad Dołkiem” Matka Boska przyśniła się Wojciechowi Stefce, strapionemu tajemniczą chorobą ukochanej córki. W miejscu wskazanym przez Madonnę natrafił na źródełko, z którego woda przywróciła zdrowie Stefkównie.
Właściwości lecznicze źródła okazały się skuteczne także dla wielu dotkniętych cierpieniem, którzy z ufnością zaczęli przybywać „Nad Dołek”, by się modlić. Wkrótce rozpoczęto budowę kaplicy, do której ponad sto lat temu zakupiono figurę pięknolicej Madonny z berłem i Dzieciątkiem na ręku, wzorowaną na turyńskim wizerunku Wspomożycielki Wiernych.
Przyłęków był wówczas częścią parafii w Żywcu. Zakup okazał się proroczy, gdyż 65 lat temu do Przyłękowa sprowadzono księży salezjanów, apostołów kultu Wspomożycielki Wiernych.
Nabożeństwa maryjne odprawia się także w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu. W głównym ołtarzu kościoła salezjańskiego, przy którym powstała na przełomie XIX i XX wieku pierwsza na ziemiach polskich placówka salezjańska, znajduje się monumentalny obraz - kopia wizerunku Wspomożycielki z Turynu. Wizerunek - choć w odróżnieniu od szczyrkowskiego i przyłękowskiego nie ma koron - miejscowa społeczność łączy z wieloma uproszonymi łaskami.
Tytuł Maryi Wspomożycielki Wiernych przypisuje się św. Efremowi Syryjczykowi. W Europie jej kult rozwinął się głównie na terenie dzisiejszych Niemiec i Austrii, jako wotum za zakończenie wojny trzydziestoletniej. Wiązano go także ze zwycięstwem oręża chrześcijańskiego pod Lepanto - kiedy to wezwanie "Wspomożenie Wiernych" wprowadzono do litanii Loretańskiej - i Wiedniem. Wspomnienie Matki Bożej Wspomożycielki ustanowił papież Pius VII, na pamiątkę uwolnienia z niewoli napoleońskiej. Szczególnym czcicielem Maryi w tym tytule był założyciel salezjanów św. Jan Bosko.