Lekarze wycięli Kubie 50 proc. jelita cienkiego – akurat tę część, która odpowiada za wchłanianie pokarmu. Mówili, że do końca życia będzie musiał korzystać z żywienia pozajelitowego. Mama zaczęła wtedy wołać na pomoc Jana Pawła II.
Kuba to 10-letni mieszkaniec Tychów. Kiedy jego mama, Jolanta, była z nim w ciąży, dowiedziała się, że chłopczyk cierpi na zespół krótkiego jelita.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.