publikacja 17.03.2022 10:19
-Żaden kraj nie jest przygotowany na przyjęcie półtora miliona uchodźców - mówi dyrektor Ośrodka Badań nad Uchodźcami UW Paweł Kaczmarczyk - ale mogliśmy być przygotowani na przyjęcie stu lub dwustu tysięcy, a taka sytuacje też nie miała miejsca.
Spontaniczna pomoc spełniła swoją rolę i nie dziwmy się, że spotkała się z wielkim uznaniem w Europie i na świecie, bo są to wydarzenia o charakterze absolutnie spektakularnym. Trzeba podkreślić, że jest to pierwszy krok.
Kolejny krok to, po umożliwieniu szybkiego przekroczenie granicy, podstawowa rejestracja, a to już mocno szwankuje. Drugi etap to zapewnienie przez państwo dostępu do stałego zakwaterowania oraz usług publicznych, takich jak opieka zdrowotna, opieka nad dziećmi czy edukacja. – Skala zjawiska jest zbyt duża, by można było polegać na oddolnych, indywidualnych akcjach pomocowych.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07