Lot transkontynentalny – jak przygotować się do długiej podróży?

Lot transkontynentalny – co czeka na ciebie na pokładzie samolotu?

Z Polski można polecieć bezpośrednio do Tokio, Pekinu, Nowego Jorku, Chicago i Singapuru. Loty Warszawa – Nowy Jork trwają ponad 9 godzin i realizowane są przez największe samoloty pasażerskie takie jak Boeing 787 Dreamliner czy Airbus A380. To maszyny, które dysponują dużo większą przestrzenią niż te kursujące na krótszych dystansach. Pasażer ma często do dyspozycji tablet, na którym może śledzić postęp podróży, obejrzeć film lub posłuchać muzyki. Często podróżujący mogą skorzystać z lekkich koców, które przydają się szczególnie w trakcie nocnych rejsów. Na pokładzie serwowane są ciepłe posiłki, napoje oraz dania z karty. Trzy rzędy siedzeń zapewniają swobodę ruchu – pasażer może w dowolnym momencie przespacerować się po pokładzie (pomijając sytuacje, kiedy trzeba zapiąć pasy, np. nieoczekiwane turbulencje, start i zniżanie do lądowania na lotnisku docelowym). 

Długie loty transkontynentalne odbywają się w bardzo komfortowych warunkach, na które można liczyć zarówno w klasie biznesowej, jak i ekonomicznej. Jednak nawet największe wygody nie wyeliminują niedogodności znanej popularnie jako jet lag. Podróżując na inny kontynent, trzeba być przygotowanym na trudności w adaptacji organizmu do innej strefy czasowej. Dostosowanie się do godziny obowiązującej na Zachodzie (np. w USA) jest na ogół łatwiejsze niż przyzwyczajenie się do normalnego funkcjonowania na Wschodzie (np. w Singapurze).

Lot transkontynentalny – co warto zabrać ze sobą?

Każdy lot transkontynentalny trwa przynajmniej 8 godzin, czyli dokładnie tyle, ile trwa przeciętny dzień spędzony w pracy. Dlatego warto dobrze zaplanować ten czas, aby godziny spędzone na pokładzie samolotu zbytnio się nie dłużyły. Pomogą w tym:

• dobrze wyprofilowana poduszka – dzięki niej można przyjąć wygodniejszą pozycję do snu;
• opaska na oczy – to gadżet, który ułatwia zasypianie;
• zatyczki do uszu – niektóre osoby nie tolerują odgłosu silnika. Czasami w daleką podróż wybierają się także niemowlęta, których płacz może okazać się bardzo uciążliwy;
• naładowany tablet – z urządzenia można korzystać tylko w trybie samolotowym (offline), dlatego warto wcześniej ściągnąć ulubiony film lub muzykę. Na pokładzie wielu samolotów tablety zamontowane są przy każdym siedzeniu, jednak nie zawsze da się na nich znaleźć ulubiony film.

Oprócz tego przyda się dobra książka lub audiobook – długie godziny spędzone w samolocie to doskonały moment, by nadrobić zaległości czytelnicze. Niektórzy zabierają ze sobą laptopy, by pracować zdalnie w trybie offline. Dobre jedzenie i picie również umili długą podróż, jednak lepiej unikać nadmiaru kawy i alkoholu, bo na dużych wysokościach organizm szybciej się odwadnia.

Artykuł sponsorowany (km)