107,6 FM

Zmieniono sukienkę na Obrazie Matki Bożej Jasnogórskiej

Stan Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej jest stabilny – brzmi orzeczenie dorocznego przeglądu konserwatorskiego. Tradycyjnie dokonany on został w Wielkim Tygodniu. Coroczne oględziny są konieczne, a działania konserwatorskie prowadzone są z myślą o wyprzedzeniu pewnych procesów starzenia się Ikony. Zmieniona została także sukienka Matki Bożej.

Przeglądu Obrazu, najcenniejszego skarbu Jasnej Góry, dokonał jak zwykle prof. Krzysztof Chmielewski z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki warszawskiej ASP. On od wielu już lat opiekuje się tym malarskim dziełem. Jest uczniem prof. Wojciecha Kurpika. Jak zapewnił, stan Obrazu Jasnogórskiego jest stabilny, zważywszy na jego wielowiekowość i dramatyczną historię, zarówno tę najstarszą, jak i nowsze dzieje z czasów II wojny światowej, kiedy był on przez paulinów ukrywany.

– Dzięki działaniom paulinów w czasie II wojny światowej Obraz przetrwał, ale jego „kondycja uległa osłabieniu” i wysiłki wielu osób w czasach powojennych, które przyczyniły się do jego uratowania w sposób bezpośredni bądź pośredni, są nie do przecenienia – wyjaśnił konserwator Chmielewski. Warunki, w jakich Ikona była przechowywana w czasie wojennym wpłynęły na jakość zaprawy malarskiej, która stała się krucha i „wrażliwa”.

Jak podkreślił konserwator, zagrożenia dla Wizerunku wynikają z samej jego materii, ponieważ jest on namalowany na desce wrażliwej na zmiany temperatury i wilgotności, a stan drewna wpływa na to, co jest najcenniejsze, a więc na warstwy polichromii, zaprawy i farby. Taka struktura pod wpływem zmian w wilgotności otoczenia czy temperatury reaguje, każdy z tych komponentów zmienia się wywołując rozdzielenia warstw, pęknięcia.

Prof. Chmielewski wyjaśnił, że zabiegami, które w tej sytuacji wykonuje się, są tzw. iniekcje, czyli zastrzyki z kleju. Podkreśla, że w tym roku wykonano tylko jedną iniekcję, co świadczy, że stan Obrazu jest zadowalający.

Utrzymaniu Obrazu w optymalnym stanie służy najnowsza technologia. W 2013 r. została zamontowana nowa pancerna kaseta, zbudowana według najnowszych technologii z urządzeniami zapewniającymi odpowiedni mikroklimat. Jej głównym celem jest odizolowanie Ikony od klimatu samej Kaplicy. – Dzięki tym zabezpieczeniom sytuacja uległa zdecydowanej poprawie – podkreśla konserwator.

Coroczne oględziny Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej prowadzone są od 1950 r. W 1979 r. powołana została specjalna Komisja do zbadania stanu technicznego Ikony.

Zgodnie ze zwyczajem, cudowny obraz przyozdabia się. Tradycja wieszania na Obrazie przedmiotów wotywnych trwa od początku jego obecności na Jasnej Górze. Początkowo kosztowne klejnoty mocowano bezpośrednio do deski. Następnie był przyozdabiany w złote i srebrne blachy oraz korony. Od połowy XVII wieku cudowny wizerunek jest ubierany w sukienki wykonane z cennych tkanin, haftowane złotem i ozdobione klejnotami. To unikatowe dzieła sztuki jubilerskiej.

Teraz dotychczasową, jedną z najstarszych XVII-wieczną, sukienkę brylantową zastąpiła rubinowa nazywana też „sukienką wierności”, bo w latach 50-tych XX w. dla upamiętnienia Wielkiej Nowenny naszyto na niej setki ślubnych obrączek ofiarowanych przez małżonków.

Sukienka ta jest dziełem paulińskich braci zakonnych Klemensa Tomaszewskiego i Makarego Sztyftowskiego i pochodzi z XVII w. Była przeznaczona na okres Adwentu i Wielkiego Postu, o klejnotach wysadzanych głównie rubinami lub kamieniami w typie rubinów, m. in. granatami. Kamienie te ze względu na czerwony kolor symbolizują Mękę Chrystusa. Znajduje się na niej szczególny i rzadki klejnot w postaci buteleczki na wonności wykonanej z dwóch zrośniętych ze sobą pereł. A na pamiątkę Nowenny w Roku Wierności Małżeńskiej (1957 r.) na sukienkę, tuż przy zakończeniu płaszcza Matki Bożej, naszyto ponad 200 ślubnych obrączek.

Wizerunek Jasnogórski to jeden z głównych symboli religijności Polaków, świadek polskich dziejów, a Jasna Góra od wieków jest ważnym sanktuarium maryjnym także w skali świata. Tylko w roku ubiegłym, w którym obowiązywały obostrzenia związane z pandemią, sanktuarium częstochowskie nawiedziło 1,6 mln pielgrzymów.

Obraz ma bogatą historię i jest otoczony legendą, która mówi, że dzieło namalował św. Łukasz Ewangelista na desce stołu służącego Najświętszej Rodzinie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że obraz pochodzi z Konstantynopola, skąd przez Ruś dostał się do Polski. Książę Władysław Opolczyk w 1382 r., fundując klasztor Paulinom na Jasnej Górze, ofiarował im obraz Bogurodzicy.

Przed laty ks. Janusz Pasierb, który był także członkiem Komisji Konserwacji Cudownego Obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej, zwracał uwagę, że tym, co odróżnia Jasną Górę od innych sanktuariów maryjnych, jest jego polski, a równocześnie uniwersalistyczny charakter. Już Jan Długosz, któremu zawdzięczamy pierwszy literacki opis Obrazu pisał w XV w. że przedstawiona jest na nim „najdoskonalsza Królowa świata i nasza”.

Cześć oddawana Maryi na Jasnej Górze miała od samego początku charakter międzynarodowy. A nie tylko kult, ale też sam Obraz odzwierciedla otwarty charakter kultury polskiej.

Bizantyjska z pochodzenia Hodegetria, czyli „Wskazująca Drogę” po napadzie rabunkowym w 1430 r. została właściwie namalowana na nowo wedle ówczesnego stylu przez malarzy zachodnio – czy środkowo europejskich. W Jasnogórskim Wizerunku spotkają się więc dwie wielkie tradycje chrześcijańskiej pobożności i sztuki.

„Starożytny wizerunek, który nosi na sobie znamiona chrześcijaństwa na Wschodzie i na Zachodzie, jest oznaką jedności tych dwóch światów, bogactw i kultur, które poprzez chrzest święty spotkały się i zjednoczyły w Chrystusie” – tak mówił o jasnogórskim Wizerunku Jan Paweł II podczas pobytu w sanktuarium w 1991 r.

Przez swoje widzialne artystyczne piękno Wizerunek Bożej Matki prowadzi do modlitwy, zawierzenia się Jej, odnowy człowieka, co potwierdzają przez wieki pozostawione świadectwa pielgrzymów także w ich materialnym wymiarze – licznych wotach i zapisach cudów i łask. „Per visibilia ad invisibilim” – przez widzialne do niewidzialnego.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama