Zaczęło się od obrazu Matki Bożej, umieszczonego na zewnętrznej ścianie kościoła św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim, który pilnie potrzebuje renowacji. Na ratunek jako pierwsi ruszyli mężczyźni. Zmobilizowali innych i zaprosili na rodziny piknik pomocy.
W sobotnie popołudnie 23 lipca, w przeddzień obchodów odpustu ku czci patronki parafii, św. Marii Magdaleny, ogrody plebańskie w Międzybrodziu Bialskim przemieniły się w miejsce rodzinnego pikniku, zabawy, ale i ewangelizacji.
Modlitwie i wspólnemu spotkaniu wszystkich pokoleń towarzyszył wspólny cel - zebrać środki na renowację obrazu Matki Bożej, znajdującego się na zewnątrz kościoła. To koszt ok. 10-15 tys. zł.
Co roku, na Boże Ciało, ministranci i lektorzy z parafii św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim przygotowują jeden z ołtarzy - przy obrazie Matki Bożej, znajdującym się na zewnątrz kościoła. Obraz znalazł się tu wiele lat temu - został przeniesiony z kościoła, gdzie zastąpił go inny, przywieziony z Jasnej Góry.
 Obraz Matki Bożej, który chcą odnowić parafianie z Międzybrodzia Bialskiego.
 
Obraz Matki Bożej, który chcą odnowić parafianie z Międzybrodzia Bialskiego.- Sprzątaliśmy to miejsce z nawiewanych liści, staraliśmy się nie dbać. Jednak obraz znajdujący się w takim miejscu zaczął niszczeć. Patrzyliśmy na niego z Jackiem Orawczakiem, klerykiem i myśleliśmy, że szkoda tej Matki Bożej; że warto by coś zrobić, żeby obraz odnowić - opowiada Łukasz Haręźlak. - W moim życiu Matka Boża zajmuje bardzo ważne miejsce. Pomaga mi, prowadzi mnie do Pana Boga. Jak się coś sypie w moim życiu, to wiem do kogo mam iść. Do Niej. Tym bardziej chciałem coś zrobić.
 Łukasz Haręźlak był inicjatorem międzybrodzkiego pikniku.
 
Łukasz Haręźlak był inicjatorem międzybrodzkiego pikniku.Pomysły na zebranie pieniędzy na renowację wstrzymywała pandemia. W tym roku Łukasz znalazł pierwszych sprzymierzeńców w osobach Jakuba Koniora ze wspólnoty Domowego Kościoła i ks. proboszcza Marka Wróbla i opowiedział im o swoim pomyśle na piknik charytatywny.
 Na uczestnków pikniku czekały też zdrowe przysmaki.
 
Na uczestnków pikniku czekały też zdrowe przysmaki.Początkowo wydawało się, że trudno będzie o sponsorów wydarzenia. - Tymczasem im bliżej daty pikniku, tym coraz częściej pojawiały się i gotówka, i dary dobrych ludzi, w tym słodkie wypieki i chleb naszych wielkich darczyńców - piekarni i cukierni pani Janiny Bronowskiej - opowiada Łukasz. - Natomiast pani wójt Barbara Kos-Harat udostępniła nam scenę i zjeżdżalnię dmuchańca dla dzieci.
- Pomogli nam rada parafialna księża: ks. proboszcz Marek Wróbel i ks. wikary Michał Byrtek - dodają Magdalena i Jakub Koniorowie, podkreślając, że zależało im na ewangelizacyjnym wymiarze festynu.
- Stad też obecność Ewagelibusa - mówi Jakub. - Trafiłem na nich przeglądając facebooka, Dowiedziałem się, że to nowa inicjatywa. Prowadzili już m.in. rekolekcje dla małżeństw w Licheniu. Chcieliśmy, by ta impreza służyła spotkaniu Pana Boga; by dotrzeć do ludzi, którzy do kościoła może nie zaglądają, ale może ten ogród będzie ich pierwszym krokiem.
Ekipa Ewangelibusa przyjechała z diecezji tarnowskiej z ks. Łukaszem Platą. Zaprosili do wspólnego uwielbiania Pana Boga podczas koncertu i na wieczorne "Spotkanie o sztuce NIEgrzesznego kochania", połączone z adoracją Najświętszego Sakramentu i modlitwą o uzdrowienie miłości w rodzinie.
 Ekipa Ewangelibusa w Międzybrodziu Bialskim.
 
Ekipa Ewangelibusa w Międzybrodziu Bialskim.- Jesteśmy osobami z różnych wspólnot, które mają w sercu pragnienie naśladowania Pana Jezusa w głoszeniu, uzdrawianiu i uwalnianiu. Jeździmy tam, gdzie nas Duch Święty pośle, a tak się złożyło, że kiedy 18 czerwca ogłosiliśmy na faceboooku, że jesteśmy gotowi pojechać naszym oklejonym słowem Bożym busem i posługiwać wszędzie, jako pierwsi skontaktowali się z nami parafianie z Międzybrodzia i - jesteśmy - mówi ks. Łukasz. - Przyjechaliśmy, by głosić słowo Boże, uwielbiać Pana Boga i modlić się wstawienniczo. Ufamy, że w tej parafii, w tym małym miejscu, Pan chce czynić wielkie rzeczy.
Ewangelizatorzy jeżdżą z Karoliną i Karolem - pod patronatem Karola Wojtyły, św. Jana Pawła II i bł. Karoliny Kózkówny - z ich relikwiami. Rezultatem spotkania z duszpasterzami parafii będzie sprowadzenie tu na stałe relikwii bł. Karoliny. - To postać z nie tak odległej przeszłości, na dzisiejsze czasy, która przybliża nam św. Marię Magdalenę. To Maria Magdalena doświadczyła uwolnienia i łaski życia z czystości. Mamy nadzieję, że dzięki relikwiom bł. Karoliny, także św. Maria Magdalena stanie się bardziej bliska, realna, współczesnej młodzieży i osobom zniewolonym różnymi uzależnieniami. Karolina tutaj zostanie i wraz z Marią Magdaleną będą wypraszać wielkie rzeczy dla tych ludzi.
 Alpaki robiły furorę wśród młodszych i starszych.
 
Alpaki robiły furorę wśród młodszych i starszych.Razem ewangelizatorami, w ogrodach do wspólnego, rodzinnego spędzenia czasu zaprosili parafianie. Już przy wejściu Justyn Kołek, grzyboznawca o potężnej wiedzy, otoczony nieustannie wianuszkiem słuchaczy z pasją opowiadał o swoim grzybowym królestwie.
W pobliżu o pełne żołądki wszystkich dbali parafianie, serwując kiełbaski z grilla, wypiekaną na miejscu pizzę, ciasta, chleb z domowym smalcem, zdrowe deserki, napoje gorące i zimne.
Pod gruszą dziewczyny malowały twarze maluchom w wybrane przez nie wzory zwierzątek i motywy kwiatków. Obok Baton i Gwiazdor - dwie alpaki ze Szczyrku cierpliwie pozowały do zdjęć i dawały się głaskać młodszym i starszym.
Dla tych, którzy czas chcieli spędzić aktywne czekały: rodzinny tor przeszkód oraz wyścigi kajakarskie o puchar proboszcza.
 Mateusz i Łukasz Stworowie - zwycięzcy zawodów kajakarskich.
 
Mateusz i Łukasz Stworowie - zwycięzcy zawodów kajakarskich.W zawodach kajakarskich zwyciężyli i proboszczowskie puchary odebrali - z zajęcie kolejnych miejsc: Mateusz i Łukasz Stworowie, Zuzia i Michał Żmudowie, Mariusz Śliwiński i Rafał Konior oraz Anna Blokisz i Magda Konior.
Z kolei w pokonaniu toru przeszkód przygotowanym przez Polskie Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" z jej szefem Piotrem Haratem na czele, bezkonkurencyjni okazali się: Joanna, Marta, Mateusz i Krzysztof Brzeziccy, a kolejne miejsca zajęli: drużyna "Soników": Iwona, Aleksandra, Alicja i Miłana, "Sportowców": Tomasz, Iwona, Aleksandra i Alicja oraz "Ekipy": Agnieszka, Laura, Maja i Dawid.
Na scenie nie zabrakło występów lokalnych zespołów: grupy tanecznej "Feniks - nowa perspektywa", Towarzystwa Miłośników Międzybrodzia, Regionalnego Stowarzyszenia Kulturalnego Roztoka i orkiestry OSP Międzybrodzie Bialskie.
- Piknik był inicjatywą oddolną - panowie Łukasz i Jakub zgłosili się z pomysłem powrotu do tradycji pikników parafialnych, które miały miejsce przed pandemią - zauważa ks. Wróbel. - Wielu z nas zna się z kościoła i tylko tam się spotyka, więc piknik miał być też okazją do integracji mieszkańców. Czasu nie było wiele - w ciągu miesiąca udało się wszystko zorganizować, za co jestem wdzięczny wszystkim zaangażowanym osobom. Cieszę się, że zespoły, które występowały na scenie bardzo chętnie odpowiedziały na zaproszenie i uświetniły ten piknik. Jest też ten nas wspólny, szczytny cel - zbieramy na renowację obrazu Matki Bożej.