107,6 FM

Jakub Pieńkowski : To nie była wygrana Dana, tylko mobilizacja przeciw Simeonowi

Rumunia wybrała prezydenta. Dan wygrywa z nacjonalistą, Europa odetchnęła z ulgą Komentarz Jakuba Pieńkowskiego (PISM)

Jakub Pieńkowski : To nie była wygrana Dana, tylko mobilizacja przeciw Simeonowi
Radio eM

W niedzielnych wyborach prezydenckich w Rumunii zwyciężył Nikusor Dan, centrowy kandydat środowisk miejskich i dotychczasowy burmistrz Bukaresztu. Pokonał faworyta pierwszej tury — George'a Simeona, lidera nacjonalistycznej partii Sojusz na Rzecz Jedności Rumunów.

 

— „Zaskoczenia w Rumunii nie było, bo wiadomo było, że w drugiej turze zmobilizują się wszyscy umiarkowani wyborcy. W Europie widać ulgę – nie będzie zwrotu w stronę nacjonalizmu" – komentuje Jakub Pieńkowski, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

 

Simeon, mimo dobrego wyniku w pierwszej turze, stracił poparcie przez kontrowersyjne wypowiedzi, m.in. o planach zwolnienia pół miliona pracowników sfery budżetowej, których nazwał „pasożytami".

— „Takie słowa musiały wystraszyć wielu ludzi" – podkreśla Pieńkowski.

 

Frekwencja sięgnęła aż 65%, co jest najwyższym wynikiem od 2000 roku.

 

Zwycięstwo Danowi zapewniło szerokie poparcie obozu centrowo-liberalnego oraz zdecydowana mobilizacja przeciwników skrajności.

 

Nowy prezydent zapowiada proeuropejski kurs, wsparcie dla Ukrainy i dalsze zbliżenie z Mołdawią, ale bez wysyłania wojsk. Politykę zagraniczną Dan chce budować w kontrze do nacjonalistycznych i izolacjonistycznych wizji Simeona.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..