- W ważnych momentach sondaże mają znaczenie – mówił w Radiu eM prof. Zbigniew Widera, specjalista ds. marketingu politycznego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
W „Rozmowie poranka” pytaliśmy o przebieg kampanii wyborczej. Czy sprawa kawalerki i wczorajsze doniesienia portalu ONET oraz sprawa NASK mogą zaszkodzić odpowiednio Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu? - Oczywiście, że szkodzą i szkodzić będą bez względu na radykalne oceny tego. W stosunku do elektoratu PiS powiedziałbym, że one mniej szkodzą, a bardziej montują elektorat, powodują jego wzmocnienie – mówił w prof. Zbigniew Widera. Kto w drugiej turze pozyska niezdecydowany elektorat? - Myślę, że Trzaskowski, jeśli nie zdąży go w jakikolwiek sposób poobrażać lub zrobić czegoś niestosownego, a nie sądzę. To jest elektorat, który nie budzi nadzwyczajnej woli wejścia w strukturę elektoratu PiS – mówił nasz rozmówca.
Czy biorąc pod uwagę pomyłki sondaży, warto im jeszcze wierzyć? - Ktoś kiedyś brzydko powiedział, że wyniki są takie, jak ten, który zleciał sondaż. Tak nie jest, ale gdybyśmy prześledzili historie sondaży, to byśmy się doszukali pewnych „sympatii”. Sondaże mają znaczenie, ale rozdrobnienie tego znaczenia wynika z tego, że wszyscy robią już je robią – mówił prof. Widera. - W ważnych momentach sondaże mają jednak swoje znaczenie – dodał.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.