Jastrzębie-Zdrój inwestuje w przyszłość. „Chcemy, by młodzi zostali w mieście” – mówi prezydent Urgoł

– Została część zdrojowa, jest park zdrojowy, dom zdrojowy, odnawiamy budynki. Solanek już nie ma, ale jest inhalatorium, można się zrelaksować, odpocząć – mówi prezydent Urgoł, podkreślając, że to dopiero początek zmian. Choć tytułowe „Zdrój” pozostało głównie w nazwie, samorząd chce przywrócić Jastrzębiu charakter wypoczynkowo-rekreacyjny.

Jednym z symbolicznych działań będzie rewitalizacja dzikich stawów przy ul. Wodzisławskiej. Projekt o wartości ponad 12,5 mln złotych, z czego miasto pokryje zaledwie ok. 700 tys., przewiduje stworzenie nowoczesnej przestrzeni rekreacyjnej: z drewnianymi nabrzeżami, tarasami, leżakami, ławkami i infrastrukturą dla spacerowiczów i wędkarzy. – To wszystko dla tych, którzy aktywnie i mniej aktywnie, dla wędkarzy również – dodaje Urgoł.

Kolejnym ważnym krokiem jest zakup budynku, w którym mieści się Miejski Ośrodek Kultury i kino Centrum. Miasto przez dziesięciolecia płaciło czynsz spółce Silesia. Teraz planuje nabyć nieruchomość, by móc inwestować w jej modernizację. – Myślę, że trzy razy mogliśmy już ten budynek kupić. Jeśli teraz się uda, planujemy nowoczesny, pasywny obiekt z biblioteką i ośrodkiem kultury – podkreśla prezydent.

Strategicznym wyzwaniem pozostaje transport. Jastrzębie-Zdrój to największe miasto w Polsce bez dostępu do kolei. Prace projektowe nad przywróceniem połączenia w ramach programu Kolej Plus trwają, a lokalne władze robią wszystko, by przyspieszyć ten proces. – Optymistycznie myślę o 2031 roku jako realnym terminie powrotu kolei do Jastrzębia – mówi Urgoł. Wskazuje też na ogromne społeczne oczekiwanie: – Licealiści w naszych konsultacjach strategii jako priorytet wskazali właśnie kolej. To dla nich możliwość studiowania czy pracy w Katowicach bez konieczności wyjazdu z Jastrzębia.

Rozbudowywana jest też komunikacja miejska. W Jastrzębiu transport publiczny jest bezpłatny – co cenią zwłaszcza seniorzy i młodzież. Miasto pozyskało blisko 40 mln zł z Funduszu Ochrony Środowiska na zakup dziesięciu nowych autobusów elektrycznych. Kolejne 42 mln zł (z całkowitej kwoty 63,5 mln zł) trafi na budowę ośmiu nowoczesnych węzłów przesiadkowych, z parkingami, mikrocentrami i ciągami pieszo-rowerowymi.

– Chcemy zachęcać do komunikacji publicznej nie tylko z powodów ekonomicznych, ale też ekologicznych. Nowoczesny system transportu i inteligentna sygnalizacja świetlna mają poprawić komfort poruszania się po całym mieście – wyjaśnia Urgoł.

Na pytanie, co miasto może jeszcze zrobić, by młodzi mieszkańcy nie opuszczali Jastrzębia, prezydent odpowiada jasno: – Spotkałem się z maturzystami i zapytałem, czego potrzebują. Będziemy realizować ich postulaty – po kolei.

Choć do 2031 roku pozostało jeszcze kilka lat, kierunek zmian wydaje się klarowny. – Zapraszamy do Jastrzębia – na seans w kinie, na spacer nad stawem, a wkrótce może i na weekendowy wypad koleją – mówi Urgoł z uśmiechem.

⸻