Polska kuchnia w Strefie Gazy. Fundacja Wolne Miejsce wyrusza z pomocą humanitarną

Fundacja Wolne Miejsce, kierowana przez Mikołaja Rykowskiego, wyrusza z kolejną misją humanitarną. Tym razem jej celem jest Strefa Gazy, gdzie polscy wolontariusze będą przygotowywać tysiące gorących posiłków dla osób dotkniętych wojną.

– Chcemy dostać się do Strefy Gazy i tam karmić tysiące głodujących. Jesteśmy gotowi – mamy sprzęt, doświadczenie i ludzi, którzy już nieraz byli ze mną na misjach humanitarnych. Nie możemy nie jechać – mówi prezes Fundacji Wolne Miejsce, Mikołaj Rykowski.

Fundacja znana jest z natychmiastowego reagowania na sytuacje kryzysowe. Jej wolontariusze gotowali już dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji, powodzi w Polsce oraz wojny w Ukrainie. Tym razem planują w Gazie przygotowywać nawet 10 tysięcy gorących posiłków dziennie – w oparciu o lokalne produkty i tradycje kulinarne.

– Rozpalamy ogień, stawiamy nasze gary i gotujemy zupy – to, co potrafimy robić najlepiej. Nie jest to rozdawnictwo, to jest karmienie. Do nas przychodzą głodni – kobiety, dzieci, osoby starsze. To dla nich chcemy tam być – dodaje Rykowski.

Akcja potrwa co najmniej rok, z rotacją wolontariuszy co kilka tygodni. Fundacja współpracuje m.in. z amerykańską organizacją World Central Kitchen, która również działa na miejscu.

Choć przygotowania do wyjazdu są zaawansowane, organizacja wciąż potrzebuje wsparcia. Na profilu Fundacji Wolne Miejsce na Facebooku znajduje się lista potrzebnych produktów – m.in. kasze, kuskus, kawa, herbata, słodycze, a także jednorazowe miski i kubki. Przyjmowane są też wpłaty finansowe.

– Ten projekt będzie długi, dlatego wszystko, co otrzymamy, na pewno się przyda. Każdy, kto wpłaci lub przekaże produkty, może mieć pewność, że jego pomoc trafi bezpośrednio do potrzebujących – zapewnia prezes.

Fundacja prowadzi zbiórkę w swoich siedzibach w Katowicach (ul. Mikołowska 44) i Tychach, a także w sklepach społecznych Wolne Miejsce.

– Chcemy, by ta akcja była powodem do dumy. By Polacy mogli powiedzieć: to nasza kuchnia w Strefie Gazy, nasz wkład w pomoc ludziom, którzy cierpią – podsumowuje Mikołaj Rykowski.