W głębi mega serca

Andrzej Macura


|

GN 39/2015

Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym.


W głębi mega serca

Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: „Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”.

Powiedział do Niego Natanael: „Skąd mnie znasz?”

Odrzekł mu Jezus: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”.

Odpowiedział Mu Natanael: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela!”

Odparł mu Jezus: „Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: «Widziałem cię pod drzewem figowym»? Zobaczysz jeszcze więcej niż to”.

Potem powiedział do niego: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”.


Prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu – mówi Jezus o Natanaelu. Skąd wiedział? Widział go wcześniej, w jakiejś bliżej nieokreślonej sytuacji. Natanael okazał się wtedy prawym człowiekiem. Tyle że raczej nikt inny tego nie wiedział. Mogło chodzić o coś, co rozegrało się w sercu Natanaela, być może nawet na modlitwie. Stąd od wątpliwości tak szybko przechodzi on do wyznania, że Jezus jest Synem Bożym, Królem Izraela. A czy ja mogę powiedzieć o sobie, że jestem prawdziwym chrześcijaninem, w którym nie ma podstępu? I nie chodzi tylko o to, jakim jawię się tym, którzy mnie znają. Ważne też, co kryje się w głębi mojego serca. To w nim przecież rodzą się zarówno najbardziej szlachetne postanowienia i plany, jak i najbardziej podłe knowania. A Bóg widzi wszystko. Nie martw się. Zazwyczaj jest tak, że chcemy dobrze, a wychodzi, jak wychodzi. Być może dzięki temu, że Bóg widzi nasze serca, jesteśmy w Jego oczach bardziej prawi, niż by to wynikało z naszych czynów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.