Jak obudzić śpiącego olbrzyma?

KAI

publikacja 01.03.2016 18:51

Katolicy świeccy muszą być lepszymi apologetami swojej wiary, bo często nie wykazują wielkiego wysiłku, by poznawać to, w co wierzą. Tego „śpiącego olbrzyma” trzeba właściwie obudzić – powiedział o. prof. dr hab. Marek Fiałkowski OFMConv. z KUL podczas dwudniowego spotkania duszpasterzy i dyrektorów wydziałów duszpasterskich kurii biskupich, które rozpoczęło się we wtorek w Domu Rekolekcyjno-Formacyjnym na warszawskich Bielanach.

Jak obudzić śpiącego olbrzyma? Jak zachęcić świeckich do większego zaangażowania w życie Kościoła zastanawiają się uczestnicy dwudniowego spotkania duszpasterzy i dyrektorów wydziałów duszpasterskich kurii biskupich Roman Koszowski /Foto Gość

W spotkaniu biorą też udział m.in. przewodniczący Komisji Duszpasterskiej Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, który w czerwcu br. przejmie obowiązki przewodniczącego tego gremium.

O kondycji i zaangażowaniu katolików świeckich w Kościele w Polsce mówił o. prof. dr hab. Marek Fiałkowski OFMConv. z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Teolog pastoralny przypomniał, że katolicy świeccy stanowią 99% członków Kościoła. Wskazuje to na znaczenie wiernych świeckich dla życia i rozwoju Kościoła, także jeśli chodzi o głoszenie Słowa Bożego. – Katolicy świeccy stanowią znaczącą siłę Kościoła, a ich obecność w różnych miejscach świata trudno przecenić, gdyż otwiera się w ten sposób liczne przestrzenie dla przepowiadania Dobrej Nowiny – wyjaśnił.

O. Fiałkowski wymienił kilka obszarów, w których obecność i zaangażowanie katolików świeckich powinna być rozwijana. Są to: rodzina, czyli Kościół domowy, w którym rodzice pełnią rolę pierwszych i najważniejszych katechetów dzieci; wspólnota parafialna, w której dokonuje się przygotowanie do przyjęcia sakramentów; zrzeszenia katolików świeckich, czy szkoła jako miejsce posługi w roli katechetów.

Szczególnym obszarem zaangażowania katolików świeckich są środki społecznego przekazu, które o. Fiałkowski nazwał „potężnym, ale niełatwym areopagiem, na którym nie może zabraknąć głosicieli Dobrej Nowiny”.

Jak stwierdził, przestrzeń ta jest coraz lepiej rozumiana i zagospodarowana przez polskich katolików. Przykładem tego jest liczna i wciąż rosnąca liczba katolickich forów dyskusyjnych, blogów oraz stron internetowych prowadzonych przez ruchy, parafie, dzieła charytatywne. Pozwala to patrzeć z nadzieją, że media stają się przestrzenią świadomej ewangelizacji.

Aktywność katolików świeckich w Kościele niesie ze sobą jednak także trudności i wyzwania. O. Fiałkowski wymienił wśród nich bierność, niski poziom wiedzy religijnej i związaną z tym potrzebę bardziej pogłębionej formacji.

Świeccy muszą być lepszymi apologetami swojej wiary. Aby wchodzić w polemiki, trzeba dobrze rozumieć to, czego się broni – tłumaczył prelegent. Przedstawiciele innych wyznań lub członkowie sekt bardzo często twierdzą, że katolicy nie tylko nie znają prawd swojej wiary i nie umieją ich bronić, ale też nie wykazują wielkiego wysiłku, by poznawać to, w co wierzą.

Na zakończenie o. Fiałkowski odwołał się do znanego powiedzenia, że świeccy są w Kościele „śpiącym olbrzymem”, którego należy obudzić, czyli że stanowią wielką siłę, którą trzeba dobrze wykorzystać dla dobra wszystkich wiernych.

„Jeśli tego śpiącego olbrzyma obudzimy źle, to jak każdy olbrzym może on dokonać wielu zniszczeń. Jeśli jednak tę wielką siłę w Kościele przebudzimy dobrze, to bardzo mocno przysłuży się ona dziełu nowej ewangelizacji” – powiedział o. Marek Fiałkowski OFMConv.