Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki Łk 10, 3
Józef Wolny /Foto Gość
Posyłam was jak tury między wilki. Albo lepiej: posyłam was jak lwy między wilki. To miałoby sens. Ale owce między wilki?! Na pierwszy rzut oka coś tutaj nie gra.
Opis owcy w wielu sytuacjach pasuje do mnie jak ulał. Tak często jestem lękliwy, wpadam w pęd życia jak reszta stada i nie zastanawiam się nad tym, że tuż za wzgórzem jest urwisko. Ale jak taka owca ma sobie poradzić, gdy zmierza wprost w paszczę wilka? Do tego w pełni świadoma swojej zguby? To jakiś totalny bezsens!Ale zaraz. Czy Ty, Jezu, nie stałeś się taką owcą? Czy nie zostałeś rozszarpany biczami i powieszony na krzyżu? A Twoja postawa Baranka, do końca łagodnego, posłusznego i bezbronnego, nie stała się przyczyną mojego zbawienia i zarazem wielkim zwycięstwem nad złem? Dlatego, pomimo kpin ze strony świata, oskarżeń o naiwność i uszczerbku na wizerunku, Jezu, w pełni świadomy, zgadzam się zostać Twoją owcą!
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.