Kard. Nycz: Ewangelii nie można retuszować

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 10.12.2016 20:48

O niesieniu miłosierdzia do Ziemi Świętej i w miejsca konfliktów metropolita warszawski mówił członkom Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego.

Kardynał Nycz przypomniał, że chociaż kilka tygodni temu w kościołach zostały zamknięte symboliczne święte bramy Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, to Boża brama miłosierdzia zawsze pozostaje otwarta Kardynał Nycz przypomniał, że chociaż kilka tygodni temu w kościołach zostały zamknięte symboliczne święte bramy Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, to Boża brama miłosierdzia zawsze pozostaje otwarta
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Mszą św. w katedrze polowej WP w Warszawie damy i kawalerowie Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie uczcili jubileusz 20. rocznicy powrotu bożogrobców do Polski. Dziękczynnej Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, który od 2013 r. jest Wielkim Przeorem polskiego Zwierzchnictwa Zakonu.

W homilii metropolita warszawski zaznaczył, że wbrew coraz silniejszej tendencji "zabierania sobie Adwentu po to, żeby pewnym skrótem z końca roku liturgicznego przeskoczyć od razu do Bożego Narodzenia", warto jednak ten okres przygotowania do świąt dobrze przeżyć. Chociażby po to, żeby uzmysłowić sobie, że "Bóg tak umiłował świat, że Syna swojego jednorodzonego dał".

- Człowiekowi jest potrzebny Adwent - podkreślił kardynał. - Bóg przychodzi do nas ciągle, natomiast my musimy być przygotowani i otwarci na to, by móc Go przyjąć. Serce musi być uporządkowane, żeby człowiek zobaczył przychodzącego Chrystusa - tłumaczył.

Kardynał Nycz przypomniał, że chociaż kilka tygodni temu w kościołach zostały zamknięte symboliczne święte bramy Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, to Boża brama miłosierdzia zawsze pozostaje otwarta.

- Otwarta pozostaje Brama Miłosierdzia, które jest imieniem Boga. Przez nią Chrystus wychodzi do nas, zaprasza, chce okazać miłosierdzie. Ale otwarte muszą pozostać także te bramy miłosierdzia pisane małą literą. Jest to miłosierdzie, które otrzymawszy od Boga, czynimy wobec naszych braci tu, w Polsce, ale też w innych miejscach świata, również w Ziemi Świętej, wszędzie tam, gdzie jest tyle niepokoju, prześladowań, wojny...

Zdaniem metropolity, o ofiarach konfliktów, o uchodźcach, osobach cierpiących z powodu prześladowań "nie wolno nam mówić językiem, jakim mówią media i politycy".

- Nas obowiązuje język Ewangelii! - zaznaczył. - Jeżeli Ewangelię traktujemy poważnie, nie możemy jej retuszować. A ona mówi w aspekcie sądu: "Byłem głodny - a daliście mi jeść, byłem przybyszem - a przyjęliście mnie, byłem spragniony, w więzieniu...". Przedłużajmy więc Rok Miłosierdzia poprzez stałą postawę wrażliwości i konkretnej pomocy tym, którzy w naszym otoczeniu na nią czekają - apelował.

Zakon Rycerski Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie liczy około 30 tys. członków. W Polsce jest to prawie 300 osób. Do stowarzyszenia mogą wstępować osoby świeckie i duchowne. Pierwotnym celem zakonu była opieka nad Świętym Grobem w Jerozolimie oraz troska o chorych pielgrzymów. Po opuszczeniu Ziemi Świętej jego członkowie szerzyli kult Grobu Pańskiego i nabożeństwa pasyjne. Oddawali się prowadzeniu szkół i działalności charytatywnej, m.in. prowadzili szpitale w Gnieźnie, Krakowie i Bytomiu. Od bożogrobców pochodzi m.in. zwyczaj urządzania grobu Pańskiego w Wielki Piątek. Obecnie głównym celem zgromadzenia jest niesienie pomocy Ziemi Świętej.