Franciszek: Natychmiast powstrzymać nienawiść

KAI

publikacja 13.02.2017 13:03

Do natychmiastowego powstrzymania nienawiści i odbudowywania braterstwa między ludźmi wezwał Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.

Franciszek: Natychmiast powstrzymać nienawiść Papież Franciszek PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież sprawował ją w intencji byłego generała jezuitów (2008-2016), o. Adolfo Nicolása, który pojutrze wyruszy na Filipiny. Życzył, by Bóg odpłacił jemu za wszelkie dobro i towarzyszył w nowej misji. W swojej homilii papież nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (Rdz 4, 1-15.25), w którym mowa o historii Kaina i Abla.

Franciszek zauważył, że w czytanym dziś fragmencie po raz pierwszy w Biblii pojawia się słowo „brat”, że opowiada on o braterstwie, które zamiast się rozwijać, ulega zagładzie. Dodał, że wszystko zaczyna się od „odrobiny zazdrości” Kaina, którego ofiara nie była miła Bogu, tak bardzo jak ofiara Abla. Kain zaczął w swoim wnętrzu pielęgnować uczucie zazdrości, aż do zniszczenia więzi braterstwa, zazdrości, która spowoduje zabójstwo brata.

„Podobnie rośnie wrogość między nami: zaczyna się od małej rzeczy, zazdrości, zawiści, a następnie rośnie w nas i widzimy życie jedynie z tego punktu, a ta słoma staje się dla nas belką tkwiącą w naszych oczach i nasze życie kręci się wokół niej, a to niszczy więź braterstwa, niszczy braterstwo” – powiedział papież.

Dodał, że w ten sposób narasta wrogość i prowadzi do zła. Oddzielam się od brata, który staje się dla mnie wrogiem, którego trzeba zniszczyć, wypędzić ... Nie ma już brata, jestem tylko ja.

„To, co stało się to na początku, zdarza się każdemu z nas, istnieje taka możliwość. Ale ten proces musi być natychmiast zatrzymany, na początku, przy pierwszym rozgoryczeniu. Rozgoryczenie nie jest chrześcijańskie. Cierpienie owszem, ale nie rozgoryczenie. Nienawiść nie jest chrześcijańska” – podkreślił Ojciec Święty.

Zwracając się do obecnych podczas dzisiejszej Mszy św. nowych proboszczów diecezji rzymskiej Franciszek zauważył, że takie podziały mają także miejsce na plebaniach, w instytucjach diecezjalnych.

„Każdy z nas może powiedzieć, że nigdy nikogo nie zabił, ale jeśli masz złe uczucia wobec swojego brata, to go zabiłeś. Jeśli obrażasz swojego brata, to zabiłeś go w swoim sercu. Zabijanie jest procesem, który zaczyna się od małych rzeczy” – stwierdził papież.

„Niech Pan pomoże nam dziś powtórzyć to Jego pytanie: «Gdzie jest twój brat?», pomoże pomyśleć o tych, których niszczymy językiem i o tych wszystkich, którzy na świecie są traktowani jak rzeczy, a nie jako bracia, bo ważniejszy jest kawałek ziemi, niż więź braterstwa” – zakończył swoją homilię Franciszek.