Różańcowe powroty w Pogwizdowie

Kamila Pniok

publikacja 10.10.2017 12:52

W obecnym kościele i w miejscu dawnego, stojącego dziś na polsko-czeskiej granicy, odmawiali Różaniec parafianie i pielgrzymi w Pogwizdowie. W ich modlitwie uczestniczył bp Piotr Greger.

W kościele w Pogwizdowie różańcową modlitwę poprowadził bp Piotr Greger. W kościele w Pogwizdowie różańcową modlitwę poprowadził bp Piotr Greger.
Kamila Pniok

W pogwizdowskiej parafii św. Jana Nepomucena w czasie Różańca do Granic zgromadziło się w kościele ponad 600 uczestników. - Jeszcze dzisiaj rano sprawdzałem liczbę zapisanych osób, wynosiła ona 247. Jednak nasz wikary podczas powrotu z różańca policzył,że rzeczywista ilość ludzi ponad dwukrotnie ją przekroczyła. Wśród uczestników większość stanowili goście i  to nie tylko z sąsiednich parafii, ale także z całego województwa - komentuje proboszcz ks. kan. Karol Mozor.

Sporą grupą przybyli parafianie z kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach, a towarzyszył im były wikary pogwizdowski ks. Sławomir Malisz, który razem z ks. Mozorem oraz ks.Witoldem Zahrajem, proboszczem parafii w Bierach, odprawił Mszę Świętą. Msza św. koncelebrowali w pogwizdowskim kościele: ks. kan. Karol Mozor, ks. Witold Zahraj i ks. Sławomir Malisz   Msza św. koncelebrowali w pogwizdowskim kościele: ks. kan. Karol Mozor, ks. Witold Zahraj i ks. Sławomir Malisz
Kamila Pniok

- Dla naszych parafian modlitwa różańcowa jest niezwykle istotnym nabożeństwem. Przez cały październik, nawet w powszednie dni tygodnia gromadzi kilkaset osób. Myślę, że dzisiejsza uroczystość na pewno w jakimś stopniu zachęca. aby ta modlitwa trwała, aby ludzie zrozumieli przez nią wartość i owoce, które mogą zyskać modląc się na różańcu - zaznaczył ks. Mozor, przypominając, że Matka Boska Różańcowa to także jedno z wezwań tutejszej świątyni.

Wyjątkowości temu nabożeństwu nadała również obecność biskupa Piotra Gregera, który poprowadził pierwszą część Różańca oraz pobłogosławił uczestników na dalszą część uroczystości. W procesji na granicę polsko-czeską   W procesji na granicę polsko-czeską
Kamila Pniok

Po obrzędach w kościele wszyscy goście, niezrażeni niesprzyjającą pogodą, a także wzmocnieni pożywnym posiłkiem, udali się na granicę, w miejsce gdzie kiedyś stał drewniany kościół parafialny. Trasa z kościoła do granicy nie była długa, a u celu uczestnicy procesji zgromadzili się pod drewnianym krzyżem, ustawionym w miejscu starego ołtarza nieistniejącej już świątyni. Tam nastąpiło poświęcenie oraz wręczenie różańców dzieciom przystępującym w tym roku szkolnym do I Komunii Świętej. Było to dla dzieci duże przeżycie. Różańcowe powroty w Pogwizdowie  

Po powrocie do kościoła ks. Mozor podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tej uroczystości, zwłaszcza paniom z Koła Gospodyń Wiejskich, które przygotowały posiłek i strażakom, którzy czuwali nad porządkiem oraz radzie sołeckiej.