W Kętach - z niczego zrobił się ogrom!

Urszula Rogólska

publikacja 14.12.2017 21:39

Rzesza kęczan zaangażowała się w przygotowanie trzeciego Opłatka Maltańskiego dla najbardziej potrzebujących mieszkańców miasta. Przedświąteczne spotkanie odbyło się dzisiaj w miejscowym domu kultury.

Mamy, dzieci, ale i samotni, i rodziny w trudnej sytuacji życiowej, spotkali się na Opłatku Maltańskim Mamy, dzieci, ale i samotni, i rodziny w trudnej sytuacji życiowej, spotkali się na Opłatku Maltańskim
Urszula Rogólska /Foto Gość

70 wielkich paczek - z artykułami spożywczymi, chemią gospodarczą, upominkami, słodyczami, zabawkami, przyborami szkolnymi i nieodłącznymi życzeniami bożonarodzeniowymi - a także przedświąteczne spotkanie przy wigilijnym stole, przygotowali wolontariusze Maltańskiej Służby Medycznej wraz ze swoimi przyjaciółmi.

Opłatkiem dzielili się ze sobą wszyscy uczestnicy kęckiego spotkania   Opłatkiem dzielili się ze sobą wszyscy uczestnicy kęckiego spotkania
Urszula Rogólska /Foto Gość

Już wiele tygodni temu, razem z maltańczykami, w wir pracy rzucili się młodzi z kęckiego hufca pracy, nauczyciele szkół, pracownicy urzędu gminy i Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Najpierw szukali osób żyjących w naprawdę trudnych warunkach, borykających się z poważnymi problemami materialnymi i życiowymi, a jednocześnie zapraszali do współpracy darczyńców, którzy zechcieliby pomóc tym, którzy mają się gorzej.

Licealiści z Kęt w specjalnie przygotowanym przedstawieniu jasełkowym   Licealiści z Kęt w specjalnie przygotowanym przedstawieniu jasełkowym
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Tylu chętnych do pomocy się znalazło, że… z niczego zrobił się ogrom! - cieszy się Małgorzata Szatan, wolontariuszka Maltańskiej Służby Medycznej, która po raz piąty koordynowała przygotowania do Opłatka Maltańskiego - po raz trzeci w Kętach, a wcześniej dwa razy w Wadowicach. - Jesteśmy przekonani, że dzięki zaangażowaniu tak wielu osób, dotarliśmy tam, gdzie z pomocą nie dotarł jeszcze nikt inny. Zaprosiliśmy osoby samotne, pozamykane w swoich domach, samotne matki, również te z jednym dzieckiem, którym jednak żyje się bardzo ciężko, a także rodziny, potrzebujące zdecydowanej i pilnej pomocy. Dzięki nauczycielom, wyłowiliśmy trzy rodziny uczniów, które naprawdę potrzebują wsparcia. To bardzo delikatne sprawy. Czasem sytuacja życiowa zmienia się w ciągu jednego dnia - wydarzy się jakaś tragedia, kogoś zabraknie…

Dla wszystkich przygotowano potrawy wigilijne   Dla wszystkich przygotowano potrawy wigilijne
Urszula Rogólska /Foto Gość

Dziś specjalnie dla nich uczniowie Liceum im. St. Wyspiańskiego przygotowali brawurowo zagrane przedstawienie jasełkowe i zaprosili do wspólnego kolędowania. Nie mogło zabraknąć życzeń przy łamaniu się opłatkiem, a także wizyty św. Mikołaja z prezentami dla najmłodszych. Razem z 49 gośćmi maltańczyków świętowali: ks. Franciszek Knapik, proboszcz parafii Świętych Małgorzaty i Katarzyny, burmistrz Krzysztof Klęczar, Mariusz Zawada, komendant kęckiego oddziału MSM, a także Karol Jarmuszkiewicz, reprezentujący Zakon Maltański oraz przedstawiciele szeregu instytucji i szkół w mieście.

Karol Jarmuszkiewicz, reprezentujący Zakon Maltański łamał się opłatkiem z kęczanami   Karol Jarmuszkiewicz, reprezentujący Zakon Maltański łamał się opłatkiem z kęczanami
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak tłumaczy koordynatorka akcji, pokaźne paczki udało się przygotować dzięki darom sponsorów strategicznych Opłatka Maltańskiego, który jest akcją ogólnopolską, a także dzięki zbiórce żywności w supermarketach (w czym pomogła motocyklowa grupa FREE Oświęcim) oraz zbiórce zabawek, słodyczy i przyborów szkolnych w Szkole Podstawowej nr 3 w Kętach-Podlesiu.

Paczki przygotowano także dla ponad 20 osób bezdomnych. Maltańczycy pomogą również najmłodszym z domów dziecka i wioski dziecięcej.