Dożywotnie rządy?

Krzysztof Błażyca

publikacja 22.12.2017 13:11

Parlament Ugandy zatwierdził zmianę konstytucyjną, zezwalającą rządzącemu od prawie 31 lat prezydentowi Yoweri Kagucie Museveniemu kandydować na szóstą kadencję. To sytuacja bezprecedensowa.

Prezydent Yoweri Museveni z małżonką Janet Prezydent Yoweri Museveni z małżonką Janet
Krzysztof Błażyca

Trzy dni trwała debata parlamentarna, w wyniku której przegłosowano projekt aby znieść limit wieku 75 lat dla kandydatów na prezydenta. Oznacza to, że 73-letni Museveni, może ubiegać się o szóstą reelekcję w 2021 roku.

Wcześniej, w 2005 roku został zniesiony limit kadencji, co pozwoliło Museveniemu, na rozpoczęcie trzeciej kadencji. Wygrał również kolejne wybory w 2011 i 2016, podczas których głównym jego kontrkandydatem, był  dawny towarzysz broni, z czasów tzw. "wojny w buszu" i osobisty lekarz, Kizzya Bessige.

Zwolennicy Museveniego twierdzą, że Ugandyjczycy zawsze mogą głosować przeciwko niemu. Opozycja nie ma złudzeń, że chodzi o dożywotnie rządy. Sam Museveni tłumaczy swoje decyzje powinnością wobec kraju. Ostatnie wybory z 2011 i 2016 r. spotkały się z krytyką obserwatorów zagranicznych monitorujących ich przebieg, co do uczciwości ich przeprowadzenia i przejrzystości.

Projekt nowelizacji konstytucji, zaproponowany przez partię rządzącą NRM (National Resistance Movement) został zgłoszony w parlamencie we wrześniu 2017, co doprowadziło do burzliwych scen na sali obrad.

Pochodzący z południa kraju Yoweri Kaguta Museveni, przejął władzę w w Ugandzie w czerwcu 1986, w wyniku zbrojnego puczu, przeciw pochodzącemu z północy kraju Tito Okello, który rządził zaledwie pół roku. Od czasu objęcia pałacu prezydenckiego w Kampali, Museveni, jak sam przyznaje w swojej autobiografii "Sadząc ziarno gorczycy", musiał stawiać czoła 26 rebeliom.

Spośród nich najtragiczniejsza w skutkach była tzw. rebelia Bożej Armii Oporu (wyparta z Ugandy w 2007 r.), na północy kraju, zamieszkałej przez lud Aczoli. W jej wyniku ponad 100 tys. osób straciło życie, a 2 miliony zostało wysiedlonych do tzw. obozów dla osób wewnętrznie przesiedlonych.

Po latach reżimów Idi Amina i Miltona Obote, które doprowadziły do śmierci blisko miliona osób, rządy Museveniego są oceniane w miarę pozytywnie przez część społeczeństwa Ugandy. Z krytyką spotyka się jego długoletnie utrzymywanie się u władzy. Kontrowersje budzą również operacje wojskowe, prowadzone w czasie wojny na północy (1986-2007), przez rządową armię NRA (National Resistance Army), której liderem Museveni był jeszcze za czasów walki partyzanckiej, zanim objął władzę.

O Ugandzie czytaj również: