Trzej górnicy ciągle pod ziemią

jj /PAP

publikacja 07.05.2018 09:10

Trwa akcja ratownicza w kopalni "Zofiówka". Ratownicy są bliżej zasypanych. Poszukiwania utrudniają zbyt wysokie stężenie metanu i zniszczone wyrobisko.

Trzej górnicy ciągle pod ziemią Do wstrząsu na Zofiówce doszło w sobotę Przemysław Kucharczak /Foto Gość

W nocy z niedzieli na poniedziałek udało się obniżyć poziom metanu w wyrobiskach. Obecnie wynosi on ok. 8 proc. - kiedy spadnie poniżej 5 proc. do wyrobiska wejdą ratownicy, wyposażeni w aparaty tlenowe.

Ratownicy po odgruzowaniu części wyrobiska mają wykorzystywać urządzenia do lokalizacji sygnału nadawanego przez górnicze lampy, a także wideoendoskopy z sondą, przekazujące obraz na odległość 15 metrów. Poinformował o tym na porannej konferencji prasowej Daniel Ozon, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Poszukiwania zasypanych prowadzone są w dwóch chodnikach. Aby do nich dotrzeć, ratownicy muszą przeciskać się wąskimi (ok. 0,6-0,8 metra) prześwitami w zdeformowanym, pełnym uszkodzonego sprzętu, wyrobisku. Muszą pracować w ciężkich aparatach tlenowych.

W tym dniu także ruch "Zofiówka" w Jastrzębiu-Zdroju nie wydobywa węgla. Mówił dziś o ty Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii.

Do wstrząsu w kopalni doszło w sobotę, w jego wyniku zginęło dwóch górników, dwóch przebywa w szpitalu.

Więcej o akcji przeczytasz poniżej: