Nie dla "promocji jawnego zła"

Aleksandra Pietryga

publikacja 06.06.2018 09:02

Czy słowa oddające chwałę szatanowi popłyną i w tym roku spod Kopca Wyzwolenia? Księża i wierni dekanatu piekarskiego stanowczo się temu sprzeciwiają.

Nie dla "promocji jawnego zła" Antychrześcijańskie treści miałyby wybrzmieć pod krzyżem... Stanisław Dacy /Foto Gość

"Kościół kontra młodzież" - taki tytuł artykułu widniał wczoraj na stronie "Dziennika Zachodniego". Czy księża dekanatu piekarskiego, sprzeciwiając się organizacji Metal Doctrine Festival, występują przeciwko młodym fanom muzyki?

Obejmij diabła

Po raz drugi na Kopcu Wyzwolenia w Piekarach planowany jest festiwal zespołów metalowych. Tym razem gwiazdą wieczoru ma być trashmetalowy zespół Kat & Roman Kostrzewski, który powstał w 2004 roku po rozpadzie grupy Kat. W latach 80. i 90. zespół budził oburzenie i smutek wśród osób wierzących bluźnierczymi tekstami. "Obejmij diabła, Kler zawsze z diabłem spał. Świt jak nocny orgazm skrzy rumieńcem słońc" - to między innymi słowa utworu "Szydercze zwierciadło" z 1997 roku.

Nie dla "promocji jawnego zła"   Plakat reklamujący Metal Doctrine Festival 2018 na portalu społecznościowym Facebook W liście otwartym do prezydent Piekar Śląskich Sławy Umińskiej-Duraj proboszczowie dekanatu piekarskiego wyrazili swój sprzeciw wobec występów antychrześcijańskich zespołów pod Kopcem Wyzwolenia - miejscu pamięci o Górnoślązakach, którzy oddali życie za wolność Polski i Śląska.

"Z niepokojem przyjęliśmy wiadomość o planowanym - po raz drugi - dnia 28 lipca br. koncercie, podczas którego wystąpią zespoły prezentujące postawę antychrześcijańską, czy wręcz związaną wprost z kultem demonicznym" - czytamy w liście, dostępnym między innymi na stronie piekarskiej bazyliki.

Księża zapewniają, że nie występują przeciwko żadnemu konkretnemu gatunkowi muzycznemu. "Nie możemy jednak pozwolić i wyrażamy nasz sprzeciw, aby zespół KAT & Roman Kostrzewski, który w jednym ze swych tekstów śpiewa: 'Szatan, Szatan jest panem zła. W nim rozum tkwi i mądrość, mówię wam. Trzy szóstki, szóstki trzy - mój i ludzi znak. Szatan, Szatan, z nim konać, nawet żyć', występował na Kopcu Wyzwolenia. Nie może być społecznej akceptacji dla promocji jawnego zła czy wręcz kultu szatana w mieście, któremu patronuje Matka Boża Piekarska oraz w miejscu uświęconym tradycją historyczną pokoleń".

Pochwała szatana przy krzyżu

Również świeccy sprzeciwiają się organizacji drugiej edycji Metal Doctrine Festival w Piekarach Śl. Powstał komitet społeczny, utworzony między innymi przez radnego Grzegorza Zorychtę, posła PiS Jerzego Polaczka i społecznika Dariusza Kańtocha, przewodniczącego Komitetu Obywatelskiego. Chętni mogą dołączyć swój głos sprzeciwu, podpisując petycję w tej sprawie. Podpisy można składać na listach we wszystkich piekarskich parafiach, a także zbierać indywidualnie. Na stronie bazyliki można znaleźć link do odpowiedniej strony.

Na Facebooku powstał też profil "Stop Satanizmowi", na którym już ponad sto osób wyraziło sprzeciw wobec organizacji "Metal Doctrine Festival 2018".

Ksiądz Adrian Lejta, wikary piekarskiej bazyliki, umieścił na swoim facebookowym profilu wpis, który wywołał gorącą dyskusję. "Nie chodzi o straszenie diabłem - ale czy to normalne, że nad miastem zamieszkałym w ogromnej większości przez chrześcijan, gdzie Matka Boża wybrała to miejsce i działa od wieków w wyjątkowy sposób, zaprasza się kogoś, kto ma wzywać imienia szatana, drwić z tego co w życiu chrześcijanina jest najważniejsze? Sam lider tej grupy KAT wydał w 1995 r. 'muzyczną' wersję 'biblii szatana', gdzie recytował 'dzieło' Antona Shandora La Veya z mocnym, metalowym podkładem. Nie jest więc to, 'zwykła' metalowa muzyka. To jest po prostu promocja Zła, w mieście któremu patronuje Matka Boża, a honorowym obywatelem jest św. Jan Paweł II" - napisał ks. Adrian.

"Warto wspomnieć, że dodatkowo obok miejsca gdzie ma się odbyć 'koncert' stoi krzyż" - skomentował wpis jeden z internautów. W burzliwą dyskusję włączył się nawet wiceprezydent Piekar Śląskich Krzysztof Turzański oraz jedna z organizatorek festiwalu Aleksandra Jura. "Podjąłem odpowiednie kroki" - uciął jedną z wielu dyskusji ks. Adrian. - Zacząłem się intensywnie modlić - odpowiedział zapytany przez nas, o jakie kroki konkretnie chodzi. - Do tej modlitwy zapraszam też między innymi swoich przyjaciół czy osoby związane z grupami i ruchami religijnymi.

Zgody nie było, ale...

Komentarz w sprawie organizacji festiwalu i ewentualnej zgody na niego wydanej przez Urząd Miasta, wydał wiceprezydent Krzysztof Turzański. "Jeśli chodzi o koncert zespołów metalowych, informacja, jaka się pojawiła, że organizatorem jest miasto, jak również, iż władze miasta wydały zgodę na koncert - również jest nieprawdziwa. Do Urzędu Miasta nie wpłynęło nawet pismo z prośbą o zgodę, które można by rozpatrywać".

- Rzeczywiście żadne oficjalne pismo nie wpłynęło - potwierdza Szymon Krawiec, rzecznik prasowy UM Piekary Śl. - Prowadzone były jedynie rozmowy ustne z organizatorami festiwalu - dodał, co tłumaczyłoby dlaczego organizatorzy szeroko rozreklamowali już informację o koncercie, z podaniem konkretnej daty, miejsca, godziny i zaproszonych zespołów, między innymi na portalach społecznościowych, choć miasto nie wydało jeszcze oficjalnej zgody na jego organizację.

W tej sprawie poprosiliśmy o komentarz Aleksandrę Jurę, współorganizatorkę Metal Doctrine Festival. Zapytaliśmy także skąd została zaczerpnięta informacja, podana przez organizatorów w oświadczeniu opublikowanym na stronie "Dziennika Zachodniego", o ich pomówieniu o organizację czarnych mszy czy partycypację w obrzędach okultystycznych, jakie miało paść "z ambony", skoro w otwartym liście piekarskich proboszczów nie znaleźliśmy takich zarzutów. Do tej pory nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.