W środę konferencje premiera Morawieckiego i premiera Izraela

PAP

publikacja 27.06.2018 15:02

W środę o godz. 18 odbędzie się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Tel-Awiwie, podczas których premierzy Polski i Izraela przedstawią wspólne stanowisko - poinformował na Twitterze szef KPRM Michał Dworczyk.

W środę konferencje premiera Morawieckiego i premiera Izraela Mateusz Morawiecki PAP/Paweł Supernak

Sejm w środę uchwalił nowelę ustawy o IPN; bezpośrednio po uchwaleniu nowelizacji prace nad nią podjęła senacka komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Obecnie nowelą zajmuje się Senat.

W trakcie dyskusji w Senacie premier poinformował, że w czwartek wieczorem przedstawi stanowisko rządu w tej sprawie.

"Dzisiaj wieczorem chcę przedstawić nasze stanowisko, które pokaże po naszej stronie pewne poważne wyjaśnienia na przyszłość - bo to nie dotyczy już zmiany tej ustawy - naszej interpretacji tego, co potem miałoby się potencjalnie zdarzyć" - powiedział Morawiecki

Wcześniej w Sejmie premier podkreślił, że celem wprowadzanych w styczniu zmian w ustawie o IPN "było i jest nadal jedno zasadnicze przesłanie - walka o prawdę czasów II wojny światowej i czasów powojennych". Prosząc Sejm o wsparcie dla zmian w noweli o IPN zwrócił też uwagę, że wśród przepisów pozostaną narzędzia cywilnoprawne do zwalczania takich określeń jak "polskie obozy śmierci".

Nowelizacja m.in. uchyla artykuły: 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".

PO, Nowoczesna oraz PSL-UED uznały za "skandaliczny i niedopuszczalny" tryb pracy nad zmianami w ustawie o IPN; jak podkreślali politycy tych partii, nie umożliwiono im podjęcia debaty, ani zadawania pytań.

Rządowy projekt w środę rano wpłynął do Sejmu; prace nad nim rozpoczęły się po godz. 9 i trwały niecałe trzy godziny.

Przepisy uchwalonej przez Sejm w styczniu br. noweli ustawy o IPN, którą przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości w intencji walki ze sformułowaniami typu "polskie obozy śmierci", wywołały krytykę m.in. ze strony Izraela i USA.

Przepisy te obowiązują od 1 marca. Zbadaniem ich zgodności z ustawą zasadniczą ma zająć się Trybunał Konstytucyjny po tym, jak 6 lutego prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do TK. Prezydent chciał, by Trybunał zbadał, czy przepisy ustawy nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz przeanalizował kwestię tzw. określoności przepisów prawa.

Izraelski dziennik "Haarec" poinformował, że Międzynarodowe Stowarzyszenie Adwokatów i Prawników Żydowskich wezwało we wtorek polski Trybunał Konstytucyjny do odrzucenia ustawy o IPN. W opinii Stowarzyszenia ustawa "poważnie i nieproporcjonalnie" ogranicza wolność wypowiedzi, chronioną przez konwencje międzynarodowe, których Polska jest sygnatariuszem, a także przez konstytucję RP.

Stowarzyszenie podkreśla, że uznaje, iż Polacy byli ofiarami nazistowskiego reżimu i wyraża wdzięczność Polakom, którzy ryzykowali życiem, by ratować Żydów z Holokaustu. Jednocześnie stwierdza, że "nie można ignorować faktu, iż niektórzy Polacy pomagali nazistom w ich akcjach mających na celu eksterminację narodu żydowskiego" i podkreśla, że nie można nakładać ograniczeń na swobodę wyrazu w odniesieniu do tej "drażliwej i bolesnej kwestii, która powinna być przedmiotem wolnej i nieograniczonej debaty publicznej i badań naukowych.