Rozkręcą wiarę na alpejskich przełęczach

Urszula Rogólska

publikacja 23.07.2018 12:32

Rowerzyści z żywieckiej grupy "Rozkręć Wiarę" wyruszyli dziś na swoją ósmą wyprawę. Geograficznymi celami będą sanktuarium maryjne w La Salette i Rzym. Przed nimi siedem wymagających przełęczy alpejskich. Razem z nimi jadą… siostry klaryski z Kęt!

Ekipa "Rozkręć Wiarę" w komplecie na żywieckim rynku, z burmistrzem Antonim Szlagorem. Ekipa "Rozkręć Wiarę" w komplecie na żywieckim rynku, z burmistrzem Antonim Szlagorem.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jedenastu rowerzystów i klauzurowe siostry klaryski od Wieczystej Adoracji - to jedna ekipa na najbliższy miesiąc. Łączy ich… ekstremalne życie. Siostry nie opuszczając murów klasztoru będą im towarzyszyć modlitwą dzień i noc. Oni zabierają je ze sobą - w stulecie śmierci założycielki klasztoru, sługi Bożej, Matki Walentyny Łempickiej - chcą także pomóc w ratowaniu ich zabytkowego domu, wymagającego pilnego remontu.

Ekipa rowerzystów podczas Mszy św. w żywieckiej konkatedrze Narodzenia NMP.   Ekipa rowerzystów podczas Mszy św. w żywieckiej konkatedrze Narodzenia NMP.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Rowerzyści planują pokonać na rowerach ponad 2 tys. km (a część grupy nawet ponad 3,5 tys.km!) - przez alpejskie przełęcze sięgające 2757 m npm. Ich głównym celem geograficznym jest alpejskie sanktuarium Matki Bożej w La Salette. Tutaj chcą dotrzeć 10 sierpnia. Po krótkim odpoczynku sześcioosobowa ekipa wyruszy dalej - przez Lazurowe Wybrzeże do Rzymu. Do Żywca wrócą za miesiąc, 23 sierpnia.

Na trasie trafią do sanktuarium w Mariazell, a dalej przed nimi prawdziwe Alpy i wysokie przełęcze, m.in.: Grossglockner, Stelvio, Oberalp, Furkapass, Simplon.

Ks. proboszcz Grzegorz Gruszecki pobłogosławił rowerowych pielgrzymów.   Ks. proboszcz Grzegorz Gruszecki pobłogosławił rowerowych pielgrzymów.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Inicjatorem powstania grupy "Rozkręć Wiarę" jest ks. Grzegorz Kierpiec, wikary w żywieckiej parafii konkatedralnej Narodzenia NMP. Rowerowa drużyna to mieszkańcy Żywiecczyzny w wieku od 17 do 54 lat. Towarzyszyć im będą także trzy zmieniające się ekipy samochodowe.

W grupie rowerzystów razem z ks. Kierpcem jadą wyprawowi debiutanci - 17-letni Patryk Rus, Wiktoria Bazylińska, która podczas wyprawy, 20 sierpnia skończy 18 lat, a także Rafał Napierała, Szczepan Kierpiec oraz uczestnicy poprzednich wypraw: Adrianna Wisła, Marian Butor, Maciej Urbaniec, Szymon Gach, Marcin Tomaszek, Marcin Kwaśny.

Ks. Grzegorz Kierpiec po raz ósmy prowadzi rowerową pielgrzymkę - tym razem do La Salette.   Ks. Grzegorz Kierpiec po raz ósmy prowadzi rowerową pielgrzymkę - tym razem do La Salette.
Urszula Rogólska /Foto Gość

W ekipach samochodowych pojadą: Witold Urbaniec - tata Maćka - i jego starszy brat Mateusz. W drugiej - rodzeństwo Barbara i Mariusz Marek i w trzeciej - rodzice i siostra Szymona Gacha: Hubert, Monika, Zuzanna oraz jego dziewczyna Weronika Wilczak.

Rowerzystom będą towarzyszyć także rzesze osób, które wpisały swoje prośby do pielgrzymiej Księgi Intencji. Tym samym zobowiązały się do duchowej jedności z pielgrzymami: ofiarowania Panu Bogu codziennych trudności, stanu łaski uświęcającej, obecności na Mszy św., odmawiania Koronki do Bożego Miłosierdzia i Różańca. Rowerzyści wiozą księgę ze sobą. Po wyprawie trafi ona do sióstr w Kętach, które nadal będą się modlić w zapisanych w niej intencjach.

Przed pielgrzymką, w sobotę 21 lipca, rowerowi pątnicy osobiście odwiedzili siostry klaryski. Każda z sióstr i uczestnicy Mszy św. w Kętach, mogli wpisać do księgi swoją intencję.

W przeddzień startu wyprawy wszyscy jej uczestnicy spotkali się w Rychwałdzie z biskupem Piotrem Gregerem i na wieczornej Mszy św. w konkatedrze żywieckiej - po której pielgrzymiego błogosławieństwa udzielił im ks. proboszcz Grzegorz Gruszecki - a także z Antonim Szlagonem, burmistrzem świętującego 750-lecie Żywca. Wieczorna kolacja z rodzinami była pożegnaniem z najbliższymi na cztery tygodnie.

Niedzielna runda honorowa na żywieckim rynku - a nazajutrz - w drogę!   Niedzielna runda honorowa na żywieckim rynku - a nazajutrz - w drogę!
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Zrobić coś raz czy dwa razy jest łatwo, ale osiem… To już trzeba mieć zacięcie długodystansowca - mówił rowerowym pielgrzymom ks. Gruszecki. - Cieszę się, że podejmujecie ten trud i zamieniacie wygodną kanapę - nie tyle na górskie buty, co na rower. Zdajecie sobie sprawę, że jeśli chcecie być wysoko, musicie się wspinać w górę - a to kosztuje. Życzę wam wytrwałości i siły. Bardzo prosimy o modlitwę i wam modlitwę obiecujemy.

Dziś o świcie pielgrzymi wyruszyli w drogę.

Księga Intencji, która jedzie z rowerzystami, a po pielgrzymce trafi do sióstr klarysek w Kętach.   Księga Intencji, która jedzie z rowerzystami, a po pielgrzymce trafi do sióstr klarysek w Kętach.
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Nasza wyprawa jest przede wszystkim pielgrzymką. Jak tylko będziemy potrafili, chcemy ewangelizować - podkreśla Ada Wisła. - Miesiące poprzedzające wyprawę były dla mnie już takim czasem. Mogłam mówić gdzie i dlaczego jadę, zachęcać do powierzenia mi ważnych intencji do modlitwy. Kiedy tylko "złapiemy" kontakt z osobami, które spotkamy, będziemy mówić im o naszym celu, o intencjach, o modlitwie osób, które nam towarzyszą w Polsce. Będziemy zachęcać do powierzania nam swoich spraw. Świadectwem będzie też nasza Eucharystia, wspólna modlitwa. Wiemy z doświadczenia, że wielokrotnie w takich sytuacjach dołączali do nas spotykający nas ludzie.

"Rozkręć Wiarę" w konkatedrze żywieckiej   "Rozkręć Wiarę" w konkatedrze żywieckiej
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak dodaje Ada: - Na pewno będziemy zwracali uwagę naszymi koszulkami, przygotowanymi specjalnie na tę wyprawę. Każdy z nas mógł wybrać, jaki napis znajdzie się na naszych plecach. Jedni mają swoje imię, inni nazwisko, pseudonim. Basia Marek ma angielskie słowo "hope" - nadzieja - zrozumiałe dla bardzo wielu ludzi na świecie, ksiądz ma... ksiądz, tyle że zapisane po angielsku: "priest". Ja mam sigla: Ps 37, 4 - mój ulubiony cytat z Psalmu 37, który traktuję jak Bożą obietnicę dla mnie: "Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twojego serca". Trzymam Pana Boga za słowo i chcę się nim dzielić z innymi!

A co o swoich motywacjach i przygotowaniach do wyprawy opowiedzieli nam jej uczestnicy, przeczytacie TUTAJ.