Rodzina - najcenniejsza wspólnota świata

Joanna Juroszek, prze

publikacja 19.08.2018 10:56

- Różą darowaną każdej z was niech będzie Różaniec, nasza modlitwa. Odmawiamy go za każdą z was i we wszystkich waszych intencjach - zapewniał kobiety w Piekarach Śl. abp Wiktor Skworc.

Rodzina - najcenniejsza wspólnota świata Kobiety ofiarowały Matce Bożej złotą różę Przemysław Kucharczak /Foto Gość

W swoim słowie skierowanym do Ślązaczek wiele mówił o wdzięczności Bogu i drugiemu człowiekowi. Wspomniał też, jak ważne miejsce w świecie i Kościele zajmuje rodzina. Mówił, że należy ją wspierać i chronić każde powstające w niej nowe życie.

Ślązaczki zachęcał również do dbania o czystość środowiska, a Ślązaków zapraszał, by swoim kobietom podarowali... róże.

Róża dla Maryi

Abp Wiktor Skworc wśród obecnych w Piekarach w sposób szczególny pozdrowił mieszkanki Nowych Nieboczów. To miejscowość składająca się z dawnych mieszkańców Nieboczów, gdzie budowany jest zbiornik przeciwpowodziowy. - Dnia 8 września odbędzie się pobłogosławienie tej nowej miejscowości i kościoła, do którego przeniesiono wystrój ze starej nieboczowskiej świątyni - mówił.

Abp Skworc szczególnie przywitał też Ślązaczki mieszkające w Leszczynach - parafii, gdzie do niedawna proboszczem był ks. Krzysztof Fulek, nowy proboszcz piekarskiej bazyliki.

W Piekarach mówił, jak ważna w życiu chrześcijanina jest wdzięczność. Jednym z jej wyrazów w czasie tegorocznej pielgrzymki jest złota różna ofiarowana Maryi przez Ślązaczki.

Rodzina - najcenniejsza wspólnota świata   Abp Wiktor Skworc pokazuje różę, którą kobiety ofiarowały Matce Bożej Przemysław Kucharczak /Foto Gość

- Wdzięczność, nazywana w teologii matką wszystkich cnót, oznacza, że potrafimy dostrzec i docenić dobro, jakie otrzymujemy od Boga i od ludzi. Wdzięczność jest istotą Eucharystii, która - jak wskazuje sama nazwa - jest właśnie dziękczynieniem, "składaniem podziękowania" za dobro otrzymane z Bożej ręki. Wdzięczność powinna być fundamentem codziennego życia każdego chrześcijanina - wyjaśniał.

Metropolita katowicki przypomniał kobietom historię kultu maryjnego w Piekarach (w tym roku mija 700 lat od pobłogosławienia pierwszego kościoła piekarskiego).

Bóg zapłać mamom!

Dodał, że zadaniem obecnych pokoleń jest dokończenie budowy domu rekolekcyjnego "Nazaret", który od kilku lat powstaje przy tym maryjnym sanktuarium. Arcybiskup w roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości przypomniał, że droga powrotu części Górnego Śląska do Macierzy trwała nieco dłużej, aż do 1922 r. Jednocześnie podziękował matkom, które w swoich domach krzewiły miłość do Boga oraz do ojczyzny.

- Pamiętamy o tych pokoleniach matek, kobiet sprzed wieków i mówimy im "Bóg zapłać!", bo to one ukształtowały naszą tożsamość! Jednocześnie pytamy, czy dzisiaj potrafimy kontynuować ich wielkie dzieło, aby - jak minione pokolenia - w darze odrodzonej Polsce, społeczeństwu nieść nie tylko dobra materialne, ale i duchowe: pełną ochronę życia, świętość małżeństwa i rodziny, szacunek dla pracy, rzetelność oraz silne poczucie przynależności do wspólnoty narodów uznających chrześcijański system wartości? - pytał w Piekarach.

Wszystkie matki zachęcał, by nie tylko wychowywały w wierze swoje dzieci, ale by o ich rozwój dbały od samego poczęcia. Apelował, by podczas ciąży nie piły alkoholu.

- Musimy sobie raz jeszcze uświadomić, że alkohol jest trucizną, a świadomość skutków picia alkoholu przez kobiety w stanie błogosławionym jest kluczowa. Trzeba, abyśmy wszyscy, a środowisko kobiet w szczególności, o tym pamiętali i wspierali kobiety w stanie błogosławionym, pomagając im trwać w pełnej abstynencji od alkoholu w jakiejkolwiek formie! - mówił, popierając kampanię "Kocham - nie piję".

Metropolita pochwalił także rządowe programy wspierające rodzinę oraz ustawę ograniczającą handel w niedziele. W roku 95-lecia powstania "Gościa Niedzielnego" dziękował wszystkim dziennikarzom za ich pracę oraz zachęcał do lektury naszego tygodnika. - Korzystajmy z obecności tego niezastąpionego, niedzielnego gościa w naszych rodzinach - zachęcał.

Abp Wiktor Skworc odniósł się także do szczytu klimatycznego, który w grudniu tego roku odbędzie się w Katowicach. Wszystkich zachęcał, by włączyli się w niego, czytając encyklikę Laudato sì papieża Franciszka.

Módlcie się o nowe powołania

- Papież Franciszek pisze, że "wszystko jest ze sobą powiązane", a jeśli tak, to trzeba wyrazić skruchę, "bo każdy z nas przyczynia się do małych katastrof ekologicznych". Musimy uznać nasze grzechy przeciw rzeczywistości stworzonej, które ranią Stworzyciela - naszego Boga, w którego wierzymy. Trzeba nawrócenia ekologicznego i podjęcia bardziej kontemplatywnego stylu życia, unikając obsesji na tle konsumpcji. Miejmy na uwadze nasz wspólny dom - Ziemię i wszystkich ją zamieszkujących! - przyznał.

Metropolita katowicki raz jeszcze podkreślił, jak wielkie zadanie w świecie ma rodzina.

- Drogie żony i matki, to wy, wraz ze swoimi mężami i ojcami, tworzycie tą najcenniejszą wspólnotę dla świata, jaką jest rodzina - podkreślał.

- Rodzina jest też pierwszym seminarium, szkołą postaw społecznych społeczeństwa, w której kształtują się wartości i postawy kolejnych pokoleń, wrażliwość na potrzeby bliźnich, etos przyszłych polityków, przedsiębiorców i wolontariuszy. W tej roli nikt rodziny nie zastąpi - mówił, cytując św. Augustyna.

Wszystkie kobiety zachęcił też, by modliły się o powołania kapłańskie - i o zachowanie powołań, żeby księża umieli wytrwać w wierności powołaniu.

Na koniec abp W. Skworc przyznał, że każdej pątniczce należy się róża wdzięczności.

- Zachęcam wasze dzieci i mężów, tych którzy pozostali w domach, aby was powitali różą. A ode mnie, od biskupów, od waszych duszpasterzy różą darowaną każdej z was niech będzie Różaniec, nasza modlitwa. Niejeden Różaniec, który odmawiamy za każdą z was i we wszystkich waszych intencjach! Bóg zapłać za wszystko! Szczęść Boże!

Całość przemówienia abp. Wiktora Skworca znaleźć można TUTAJ.