Jest wniosek o ekstradycję Gruzina podejrzanego o zabójstwo 28-letniej Polki

PAP

publikacja 15.11.2018 18:25

Podpisałem pismo do prokuratora generalnego Ukrainy, przekazując formalnie wniosek łódzkiego prokuratora okręgowego o ekstradycję obywatela Gruzji, podejrzanego o zabójstwo 28-letniej kobiety w Łodzi - poinformował w czwartek PAP wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.

Jest wniosek o ekstradycję Gruzina podejrzanego o zabójstwo 28-letniej Polki Łódź HuBar / CC-SA 2.5

Wiceminister dodał, że wniosek zostanie "w piątek wyekspediowany do tamtejszej Prokuratury Generalnej". "Oczekujemy, że władze ukraińskie wydadzą nam tego człowieka, bo czyn jest bardzo poważny, dowody są, jak się wydaje, mocne, a sprawa jest głośna i w zainteresowaniu opinii publicznej" - zaznaczył Piebiak. Dodał, że podejrzany nie jest obywatelem Ukrainy, więc "kwestie związane z ewentualnym zakazem wydawaniem własnych obywateli nie wchodzą w grę".

"Mamy nadzieję, że strona ukraińska sprawnie przeprowadzi stosowne postępowanie i wyda podejrzanego polskim organom wymiaru sprawiedliwości" - zaznaczył wiceminister.

Podejrzanego o zabójstwo łodzianki na tle seksualnym 39-letniego Gruzina zatrzymano na początku listopada na jednej z ulic Kijowa. Mamuka K. od 28 października był poszukiwany międzynarodowym listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie. Grozi mu dożywocie.

Ukraiński sąd w początkach listopada aresztował podejrzanego. "Zgodnie z umową ekstradycyjną wobec podejrzanego zastosowano 40-dniowy areszt. Obecnie trwa procedura związana z wnioskiem o jego ekstradycję. Jeśli przychyli się do niego sąd, mężczyzna zostanie przetransportowany do Polski i z chwilą przekroczenia przez niego granicy trafi do aresztu oraz usłyszy zarzuty" - tłumaczył PAP 3 listopada rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Zaginięcie kobiety zgłoszono w sobotę 20 października. Paulina D. wyszła z domu w piątek, by wieczorem spotkać się ze znajomymi. Ostatni raz była widziana w towarzystwie nieznanego mężczyzny - co zapisały kamery monitoringu - na jednej z łódzkich ulic. Dotychczasowe ustalenia prokuratury wskazują, że 28-latka została zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi.

Na podstawie zabezpieczonych śladów i innych dowodów ustalono, że do zabójstwa doszło w godzinach przedpołudniowych w sobotę 20 października, a przed godz. 18.00 zwłoki - po zapakowaniu w torbę i owinięciu w folię - zostały przewiezione do lasku w okolicach Stawów Jana, gdzie odnaleziono je po około tygodniu - w piątek 26 października.

Sekcja zwłok 28-latki wykazała wstępnie, że przyczyną jej śmierci były rany kłute szyi. Stwierdzono także obrażenia wskazujące na pobicie.

Wcześniej - jeszcze w październiku - zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy osoby. Wszystkie one zostały tymczasowo aresztowane. To 44-letnia obywatelka Białorusi, podejrzana o niezawiadomienie o zabójstwie i składanie fałszywych zeznań, 41-letni obywatel Gruzji, który usłyszał zarzuty składania fałszywych zeznań oraz 38-letni Gruzin podejrzany o składanie fałszywych zeznań i niezawiadomienie o zabójstwie, a także o poplecznictwo, czyli podejmowanie działań polegających m.in. na zacieraniu śladów, mających na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej przez sprawcę zabójstwa.