Po Mszy św. pod przewodnictwem bp. Romana Pindla na 11 tras Ekstremalnej Drogi Krzyżowej wyruszyło w piątkowy wieczór 12 kwietnia ponad 1200 osób. Najdłuższa trasa, jaką mieli do pokonania, liczyła 86 km i kończyła się w Krakowie. Dotarli także do Kalwarii Zebrzydowskiej i Wadowic, w sporej części tras wędrując przez góry.
Dokumenty dotyczące galerii:
Liderzy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej: Bądźmy w tę noc razem!
W piątkowy wieczór 3 kwietnia tegoroczni uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej planowali od wspólnej modlitwy rozpocząć nocną wędrówkę i rozważania męki Pana. - W tym roku, w zaistniałej sytuacji, nie możemy wyruszyć na trasy EDK w dotychczasowej formie. Chcemy jednak w tę noc być razem. Dlatego zapraszamy do udziału w transmitowanej przez radio Anioł Beskidów modlitwie z rozważaniami EDK, poprzedzonej słowem bp. Romana Pindla, który nam pobłogosławi na Drogę Przebaczenia - mówi Dorota Janosz, diecezjalna koordynatorka EDK.
Ekstremalnie na Drodze Przebaczenia
Ekstremalne Drogi Krzyżowe, odbywające się w ostatnich latach z udziałem coraz większej liczby uczestników, w tym roku będą miały inny niż dotąd wymiar: wyłącznie duchowy. Z takim apelem zwrócił się do liderów i uczestników EDK ich inicjator ks. Jacek Stryczek. - Dołączamy się do tej prośby, zachęcając wszystkich uczestników, by w poczuciu odpowiedzialności za siebie i innych wybrali tę formę udziału w modlitwie - mówi Dorota Janosz, diecezjalna koordynatorka EDK.
Na spotkanie z Panem wyruszyli rekordziści EDK z Andrychowa
W piątkowy wieczór na 11 tras Ekstremalnej Drogi Krzyżowej wkroczyło tu ponad 1200 osób. To najliczniejsza grupa w diecezji i czwarta w Polsce. Rozpoczęli od Eucharystii koncelebrowanej w kościele św. Macieja pod przewodnictwem bp. Romana Pindla. Wyszli w strugach deszczu ze śniegiem.