107,6 FM

  • malinka
    10.01.2015 13:15
    Pozwolę sobie przedstawić swój punkt widzenia bo nie ze wszystkim mogę się zgodzić.
    Po pierwsze, teza jakoby każdy z nas chciał należeć do jakiejś wspólnoty. Oczywiście tak nie jest bo jest wielu ludzi, którzy wybierają samotność i jest im z tym dobrze :), na przestrzeni wieków mieliśmy wielu pustelników i ludzi stroniących od innych, chrześcijan w tym katolików :)
    Jeśli chodzi o wspólnoty wyrastające z kościoła, w których centrum nie stoi żaden guru to tutaj też nie mogę się zgodzić bo znam jedną, w której wyznawcy mają swojego guru a cześć mu wyrażana, przejawia się w całowaniu go po rękach. Nie wiem na którym miejscu w tej wspólnocie jest Bóg ale obawiam się że nie na pierwszym (oczywiście mogę się mylić).
    Jeżeli chodzi o wartości terapeutyczne jakie daje wspólnota to są one niepodważalne biorąc pod uwagę różne grupy np. AA, ludzi uzależnionych od seksu, gier czy innych rzeczy. Najlepszym dowodem jest ilość ludzi "wyleczonych" :))
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.