107,6 FM

  • Gabriela
    17.07.2016 16:09

    Marta i Maria w doskonałej harmonii „żyły" w samym Jezusie. W ciągu trzech lat publicznej działalności był przecież ciągle w drodze, bo „na to wyszedł" i nie miał gdzie głowy skłonić, bo to „lisy mają nory, a ptaki gniazda". A jednak, mimo zmęczenia i trawiącej Go gorączki („przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, aby już zapłonął"), gdy Jego uczniowie powaleni trudami i spiekotą dnia śpią, On oddala się na modlitwę i słucha Ojca, z którym jest w doskonałej jedności. Ładuje akumulatory do dalszej drogi i „weryfikuje swoje położenie" na pokonywanej trasie. Można powiedzieć, że ustawia nawigację. Warto i w tym Go naśladować.

    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.