Często w obliczu bolesnych, przerażających albo zwyczajnie trudnych życiowych wydarzeń, mawiamy sobie: 'Tylko nie trać głowy!'.
To, co wydarzyło się wtedy na górze Tabor, było z jednej strony najpiękniejszym, czego doświadczyli w swoim w życiu Piotr, Jakub i Jan, a z drugiej obnażyło ich kompletną małość i kruchość w obliczu Boga.
Do wspólnoty Kościoła zostaliśmy poprzez chrzest święty w zdecydowanej większości włączeni jako dzieci.
To nie miało prawa się udać, dlatego też nic dziwnego, że wszyscy szczerze odradzali dzisiejszemu patronowi drogę, która obrał.
Historie świętych to tylko w niektórych przypadkach wielkie, opasłe tomiska pełne faktów i ciekawostek z ich życia na każdy możliwy temat.
Wyobraźcie sobie państwo 12-latka, który w roku 1708 razem ze zwykłymi studentami rozpoczyna naukę w katedrze prawa na uniwersytecie w Neapolu.
Dzisiejszy patron ma trzy oblicza. Pierwsze, należy do zamożnego młodego rycerza. Zna się on na wojaczce, a gdy akurat nie bierze udziału w wojnie nosi długie włosy, spadające mu aż do ramion, różnobarwne spodnie i kolorową czapkę.
Dzisiejszy patron, urodził się pod koniec IV wieku we włoskim miasteczku Imola.
O dzisiejszej patronce wiemy wszystko. Wszak to Maria, siostra Łazarza. Ta, co razem z bratem i siostrą Marią mieszkała w Betanii
W wakacje rozpaczliwie szukamy miejsca, gdzie odnajdziemy wymarzony spokój. Rozglądamy się za nim po całym świecie, a gdy już je znajdziemy dokładamy starań, żeby się do niego dostać.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07