Nie był męczennikiem ani złotoustym kaznodzieją.
Jego osoby nie otaczały też spektakularne legendy o cudownych wydarzeniach. Może dlatego bardzo rzadko przedstawiano go na obrazach. A jednak pamięć o jego świętości przetrwała stulecia, a jego życie jest godne naśladowania w każdej epoce.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.