publikacja 30.01.2019 06:50
Dopiero ciężka choroba i słowa spowiednika skłoniły ją do refleksji i nawrócenia.
Hiacynta urodziła się w 1585 r. Mając 19 lat wstąpiła do klasztoru klarysek w Viterbo. Pierwsze piętnaście lat w zakonie, ku zgorszeniu i zatroskaniu sióstr, przeżyła bardzo swobodnie: przyjmowała gości, bawiła ich i dbała o „należne” jej wygody. Klauzura, ubóstwo, posłuszeństwo nie były dla niej problemem. Przełożeni w obawie przed możną rodziną nie chcieli sytuacji zadrażniać.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07