107,6 FM

Abp Graubner: Europa jest dzisiaj w sytuacji trochę podobnej do tej z czasów Cyryla i Metodego

Dialog musi być przyjęciem drugiego człowieka; aby móc przeniknąć do duszy drugiego człowieka, musimy uniżyć się w pokorze - mówił w homilii do uczestników III Międzynarodowego Kongresu Ruchu Europa Christi na Jasnej Górze metropolita ołomuniecki abp Jan Graubner.

"Europa Christi" to ruch powstały w marcu 2017 r. z inicjatywy ks. infułata Ireneusza Skubisia, honorowego redaktora naczelnego tygodnika katolickiego "Niedziela". Jego głównym celem jest odbudowanie chrześcijańskiego myślenia o Europie. Odbywający się w środę i czwartek na Jasnej Górze III kongres ruchu koncentrował się wokół postaci świętych Cyryla i Metodego - patronów Europy, wobec 1150. rocznicy śmierci św. Cyryla.

Czwartkowej mszy dla uczestników spotkania w Kaplicy Cudownego Obrazu przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. W wygłoszonej po polsku homilii abp Jan Graubner - odnosząc się do ewangelizacyjnej działalności św. Cyryla i Metodego - zaznaczył, że choć i wielu przed nimi podejmowało działalność misyjną w tej części Europy, dopiero oni wykorzystywali nowe formy ewangelizacji i dopiero ich misja powiodła się.

"W czasach wielkich napięć potrafili stawiać mosty kontaktów między wschodem i zachodem, ale gdy chodzi o wymagania ewangelii nie poszli na ustępstwa, mimo wielkiego nacisku pogan. Za to mówili ich językiem i wszyscy ich zrozumieli. Czy nie przypomina to nam dnia zesłania Ducha Świętego w Jerozolimie, gdy wszyscy apostołów rozumieli, choć pochodzili oni z różnych narodów?" - pytał abp Graubner.

"Europa jest dzisiaj w sytuacji trochę podobnej do tej z czasów Cyryla i Metodego. W wielu miejscach wprawdzie stoją kościoły, ale ewangelia jest już dla większości ludzi Europy obca. Nie żyją według ewangelii. Kaznodzieje mnożą wysiłki, ale wielka część słuchaczy ich nie rozumie" - diagnozował metropolita ołomuniecki.

"Wasz rodak Jan Paweł II wzywał do nowej ewangelizacji od początku swej papieskiej służby. Głosił, że musi być nowa swym entuzjazmem. Nastąpi to tylko wtedy, gdy pogłębimy więź z Bogiem i rozpalimy nowy ogień ducha" - przypominał dodając, że ewangelizacja stanie się skuteczna, gdy ewangelizował będzie cały lud boży. "Nowość współczesnej ewangelizacji musi spoczywać w nowej formie, w której nie chodzi o moralizowanie, ale o dialog mający swe korzenie w miłości, szacunku dla drugiego człowieka i prawdzie" - zaakcentował.

"Dialog nie może oznaczać dyskusji, co z praw objawionych przyjmiemy lub nie. Musi być przyjęciem drugiego człowieka, z którym stworzymy wspólnotę, kościół, w którym spotykamy samego Chrystusa. Musimy trwać w miłości, abyśmy doświadczali jego obecności. Abyśmy mogli przeniknąć do duszy drugiego człowieka, musimy uniżyć się w pokorze - tak właśnie przebiega nasza inkulturacja do świata drugich ludzi, poznawanie ich kultury, języka" - wskazał hierarcha.

"Równocześnie dajemy drugim możliwość zrozumienia nas samych - dopiero wtedy mamy możliwość dzielić się wiarą bez narzucania się czy przymusu; po prostu dzielimy się miłością" - wyjaśnił.

Zastrzegł też, że nie można ewangelizować drugich, jeżeli nie ewangelizuje się najpierw siebie. "Tylko człowiek przemieniony prawem miłości chrystusowej może nawrócić serca i umysły drugich w swej ojczyźnie czy świecie. Miłości bożej do ludzi nie można tylko głosić, trzeba ją nieść. +Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali+. +Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich+" - cytował Pismo Święte arcybiskup ołomuniecki.

"Ten, kto wierzy, że Bóg jest miłością, ten wie, że obdarowując miłością, obdarowuje się Bogiem. Warunkiem skutecznej ewangelizacji jest nasza świętość i nasze odważne dzielenie się tym, czego doświadczamy w osobistym spotkaniu z Bogiem i jego słowem" - podkreślił.

"Stary kontynent europejski, który potrzebuje nowej ewangelizacji, słusznie oczekuje pomocy ze strony wielkich katolickich narodków. () Każdy chrześcijanin ma w dzisiejszych czasach obowiązek przynosić Boga tym, wśród których żyje. Czcić apostołów Słowian oznacza tak naprawdę kontynuować ich misję. Niech ich wstawiennictwo pomaga realizować nam to, czego nas nauczyli, przynosząc nowe metody ewangelizacji. Święty Cyrylu i Metody, módlcie się za nami, abyśmy byli dobrymi misjonarzami współczesnego świata" - zakończył abp Graubner.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama