publikacja 27.06.2019 00:00
Dlaczego najwyższe na Górnym Śląsku wieże kościoła św. Antoniego w Rybniku w 1945 r. nie wyleciały w powietrze? Ponieważ kable z narażeniem życia przecięła pewna... zakonnica.
Siostra Damascena Hary rodem z Książenic pod Rybnikiem, boromeuszka, miała serce lwicy. Była energiczna, bezpośrednia i bardzo wesoła.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07