107,6 FM

Św. Anna, czyli Wnuk Babci nie odmówi

O świętej Annie w dniu jej święta mówią dominikanki ze... Świętej Anny.

O św. Annie, matce Matki Bożej, wiemy niewiele - przyznaje s. Dominika Sokołowska, dominikanka klauzurowa ze Świętej Anny koło Częstochowy. - Wiemy, że była wierną córą Izraela. Gdyby nią nie była, nie wychowałaby tak Maryi. Bo, owszem, Maryja była "łaski pełna", ale też była otwarta na Boga, przyjęła Jego Słowo bez zastrzeżeń. To mówi wiele o zaletach wychowawczych św. Anny.

Jest ona także patronką małżeństw bezdzietnych. To dlatego, że apokryfy (księgi o tematyce biblijnej, nieuznawane jednak za natchnione i wobec tego nienależące do kanonu Pisma Świętego) mówią, że długo czekała na dziecko - podobnie jak starotestamentalna Anna, matka Samuela.
Dlatego św. Annie przypisywana jest cecha wierności na modlitwie. Odpowiada to modlitewnemu powołaniu dominikanek klauzurowych, które mają swój klasztor w miejscowości o nazwie Święta Anna. Nie był to jednak wybór sióstr.

- Zostałyśmy tu wyrzucone. Car nam to "zafundował" - mówi wprost s. Dominika, nawiązując do czasów po powstaniu styczniowym, gdy skasowany został klasztor dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim i siostry musiały się przenieść do zdewastowanego przez wojsko rosyjskie byłego bernardyńskiego klasztoru w Świętej Annie. Bernardyni zaś znani są z szerzenia kultu matki Matki Bożej. Po nich też pozostała figura św. Anny Samotrzeć (tzn. z Maryją i małym Jezusem).

- Nasz wizerunek jest podobny do tego z Góry Świętej Anny. Tylko, że tamta figurka ma nieco ponad 50 cm wysokości, a nasza - półtora metra - objaśnia s. Dominika.

- Różnica jest też taka, że Pan Jezus na Górze Świętej Anny to grzeczny dzieciak, a ten nasz jest "fikający": nóżkami przebiera, główkę ma w jedną stronę, rączki w drugą, jakby się chciał wyrwać z objęć babci - śmieje się s. Dominika.

- Początek kultu św. Anny to średniowiecze, kiedy zaczęto się interesować Niepokalanym Poczęciem Najświętszej Maryi Panny. Były wtedy spory teologiczne na ten temat. W związku z nimi powstało zainteresowanie rodziną Matki Bożej. Wtedy też zaczęły się szerzyć wizerunki św. Anny z córką Maryją i Wnukiem, czyli Panem Jezusem - dodaje inna dominikanka ze Świętej Anny s. Zdzisława Szymczyńska.

- Św. Anna w naszym wizerunku jest czczona głównie jako patronka rodzin. Ona jest babcią. Pan Jezus też miał babcię! I dlatego babcie - i całe rodziny - zwracają się do niej: proszą o łaskę macierzyństwa, ojcostwa, zwracają się z problemami z dorastającymi dziećmi, ze sprawami ludzi starych, problemami ze stałością rodzin. Kult jest żywy - podkreśla s. Zdzisława.

- Bo wnuczek babci nie odmówi. Tak samo jak babcia wnuczkowi - uśmiecha się s. Dominika.

W Świętej Annie siostry modlą się w poleconych im intencjach, które można wysyłać na adres: swanna@dominikanie.pl
lub
Klasztor Świętej Anny
Aleksandrówka 42
42 - 248 PRZYRÓW
« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama