107,6 FM

Reakcja

„Busko. Pobił 17-latka, potem jego brata. Kilkudziesięciu świadków, nikt nie zareagował”. „Uczeń bił i podduszał dwunastoletnią koleżankę. Nikt nie zareagował. Zdarzenie miało miejsce w szkole podstawowej w Porębie, koło Myślenic”.

„Dwie piętnastoletnie dziewczyny pobiły się niedaleko budynku Zespołu Szkół nr 1 w Lubinie. Wokół nich stała duża grupa uczniów, nagrywali filmy, kibicowali bijącym się. Nikt nie reagował”. „Nasza Czytelniczka jest zbulwersowana. Jej syn został pobity w samym centrum Rybnika na przystanku autobusowym. Nikt z przechodniów nie zareagował. Nikt nawet nie zadzwonił na policję. Tymczasem u chłopaka podejrzewa się wstrząśnienie mózgu”. „Na początku września bestialsko zamordowany został 67- letni mieszkaniec Dusznik-Zdroju. Zmarł w skutek pobicia. Tam było wiele osób, nikt nie zareagował. Jak przyjechała policja, na miejscu nie było już nikogo - opowiada siostra zabitego”.

Jeśli ktoś pomyślał, że właśnie postanowiłem uruchomić kronikę kryminalną, to jest w błędzie. Zacytowałem tytuły i nagłówki z polskich mediów zaledwie z ostatnich kilku tygodni. Jest coś, co wszystkie te doniesienia łączy. Wszystkie mówią o braku reakcji otoczenia na agresję i przemoc. O obojętności, a nawet o czymś więcej. O napawaniu się czyimś cierpieniem.

Część z opisanych zdarzeń ich świadkowie nagrywali. Dzisiaj każdy ma przecież przy sobie kamerę. Jednak filmującym na ogół nie chodziło o przygotowanie szczegółowej i precyzyjnej dokumentacji przestępstwa dla policji i wymiaru sprawiedliwości. Chodziło raczej o to, aby nie zmarnować okazji do przygotowania emocjonującego materiału, którym będzie się można pochwalić przed innymi. Dzisiaj nie tylko każdy ma ze sobą narzędzie do utrwalania zdarzeń, ale również dysponuje możliwością zdobycia dużej publiczności. Wrzucone do sieci filmiki, pokazujące niektóre ze wspomnianych wyżej wydarzeń, zanotowały naprawdę sporą oglądalność. I niezbyt wielkie oburzenie.

Czy właśnie na naszych oczach spełniają się przepowiednie niektórych ekspertów i artystów, według których okrucieństwo stanie się w pełni uprawnioną częścią naszej egzystencji. Że dla wielu stanie się wręcz naszą oczywistą potrzebą, którą będziemy się starali na różne sposoby zaspokoić? Czy wszechobecna w bardzo szeroko pojętych mediach przemoc przyczynia się do takiego rozwoju naszych ludzkich postaw i zachowań? Czy w poszukiwaniu coraz silniejszych wrażeń i doznań, coraz mocniejszych emocji, dojdziemy do takiego stanu, w którym nie zareagujemy nawet wtedy, gdy agresja dotknie kogoś nam bardzo bliskiego? Co najwyżej z filmującym smartfonem w dłoni będziemy im kibicować i zagrzewać do odpowiadania przemocą na przemoc?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama