107,6 FM

Młodzi z Międzybrodzia Bialskiego o swoim pielgrzymowaniu

Adoracja Najświętszego Sakramentu, prowadzona 1 maja przez młodych z parafii św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim w ramach duchowej pielgrzymki do Łagiewnik, poruszyła wielu pątników. Na ich prośbę publikujemy świadectwa młodych.

W piątek 1 maja międzybrodzcy parafianie nie chcieli wypuścić od siebie łagiewnickiej monstrancji, w której wystawiony był Najświętszy Sakrament. Po Mszy św. sprawowanej przez ks. proboszcza Marka Wróbla i nabożeństwie maryjnym młodzi podzielili się swoimi pielgrzymkowymi przeżyciami. Publikujemy przedstawione przez nich refleksje i świadectwa.

Jacek

Pielgrzymka to czas drogi, którą zmierzamy do celu. Drogi mogą być różne, a cel ten sam. To nie droga kreuje cel, ale cel kreuje drogę. Ty Panie Jezu jesteś naszym celem, do którego zdążamy różnymi drogami. Izraelici z Mojżeszem wędrowali do Ziemi Obiecanej 40 lat. My, co roku wędrowaliśmy z księdzem proboszczem cztery dni do źródła Twojego Miłosierdzia.

Jakie to piękne, że dziś możemy tutaj klęczeć, w naszej Ziemi Obiecanej. Nasza Ziemia Obiecana jest tam, gdzie Ty Panie jesteś.

Pielgrzym to nie ten, kto bezmyślnie pokonuje kilometry. Pielgrzym to ten, kto wyrusza z domu, poszukując w swoim życiu głębszego sensu. My Panie Jezu, wiemy, że tylko Ty możesz nadać sens naszemu życiu. Chociaż w tym roku, nie możemy przemierzać fizycznie drogi do Ciebie, to pragniemy, aby każde uderzenie naszego serca, było krokiem ku Tobie, aby każdy oddech, był przybliżeniem się do Twojego Serca, aby każde słowo, było słowem miłości do Ciebie.

Ks. proboszcz Marek Wróbel, s. Boguchwała i pątnicy z Międzybrodzia Bialskiego na trasie.   Ks. proboszcz Marek Wróbel, s. Boguchwała i pątnicy z Międzybrodzia Bialskiego na trasie.
Archiwum prywatne

Dominika

Każda pielgrzymka jest znakiem wędrującego Kościoła. Ta zeszłoroczna do Łagiewnik była inna niż wszystkie. Była wyjątkowa, ponieważ Ty, choć zawsze bliski człowiekowi, wtedy w sposób widoczny szedłeś razem z nami. Ten sam, w tej samej monstrancji, w której jesteś teraz. Pielgrzymowaliśmy do Ciebie, ale razem z Tobą. Dlatego hasło "Ona da Ci moc" mogliśmy nie tylko rozważać, ale przeżyć. Był taki szczególny moment, kiedy kapłan, który Cię niósł obrócił się przodem do nas, a my mogliśmy dotknąć jego ramienia. Dałeś nam wtedy doświadczyć, że siła fizyczna i duchowa, pochodzi tylko od Ciebie. Jest Twoją łaską. A Ty udzielasz jej kiedy Cię o nią prosimy i kiedy jej potrzebujemy.

Anna

Wracam pamięcią do zeszłorocznej pielgrzymki, której hasło brzmiało "Ona da Ci moc".

Z Dzienniczka św. Siostry Faustyny:

Ale, dziecię, jeszcze nie jesteś w ojczyźnie, więc idź - wzmocniona mą łaską - i walcz o królestwo moje w duszach ludzkich, a walcz jak dziecię królewskie i pamiętaj, że prędko miną dni wygnania, a z nimi i możność zbierania zasług na niebo. Spodziewam się od ciebie, dziecię moje, wielkiej liczby dusz, które będą przez wieczność całą wysławiać miłosierdzie moje. Dziecię moje, abyś godnie odpowiedziała mojemu wezwaniu, przyjmuj mnie codziennie w Komunii św. - ona da Ci moc”(Dz. 1489).

Szczytem i źródłem życia chrześcijańskiego jest Eucharystia. Największy z cudów dokonuje się właśnie podczas Eucharystii - chleb i wino zostają konsekrowane w Ciało i Krew Chrystusa. To największy dar, który umacnia nas w drodze ku niebu.

Relacja z Jezusem Eucharystycznym polega właśnie na tym, by karmić się Jego Ciałem i być jak Jezus: patrzeć na świat Jego oczami, słuchać Jego uszami, głosić Jego słowo, pozwolić się prowadzić Duchowi Świętemu, by pełnić dzieła Boże.

Panie Jezu, za ludem w Kafarnaum, wołamy: "Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!" - chleba dającego życie wieczne. Chryste, wierzymy, że kiedy karmimy się Tobą w Komunii św., jesteś w stanie zaspokoić nasze najgłębsze pragnienia. Sam powiedziałeś: "Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie" (J 6, 35).

Wystarczą tylko czułe oczy serca, by w kawałku chleba widzieć Ciebie...

Najświętszy Sakrament w łagiewnickiej monstrancji w kościele św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim.   Najświętszy Sakrament w łagiewnickiej monstrancji w kościele św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Asia

Pielgrzymuję! Pielgrzymuję Panie Jezu, przez całe swoje życie, w poszukiwaniu Ciebie, odkrywaniu Twojego pomysłu na moje życie. Pielgrzymuję do Twojego miłosierdzia i do zdrojów Twych łask, i proszę, abym nigdy nie przestała. Pragnę szukać Cię nieustannie.

Dziękuję Ci, że pozwoliłeś mi być ciałem i duchem, na tym wspaniałym wydarzeniu, jakim jest pielgrzymka do sanktuarium Twojego Miłosierdzia w Krakowie. Jestem Ci wdzięczna, że mogłam podczas niej uczestniczyć w niejednej Najświętszej Ofierze, przyjmować Cię do serca, słuchać konferencji Twoich kapłanów, rozmawiać z Tobą, rozważać Twoje Słowo, śpiewać i to wszystko razem z fantastycznymi ludźmi, których postawiłeś na mojej drodze. Dziękuję Ci również za każdy ból i trud w czasie drogi, których doświadczałam. One przypominały mi o intencjach, z jakimi idę i w jakich mam je ofiarować. Dziękuję Panie, że mogłam tak jak Ty z apostołami, pielgrzymować od miasta do miasta, od wioski do wioski i świadczyć o Bożym Królestwie. Dziękuję, że mogłam przeżyć tak niesamowite rekolekcje w drodze, i to tylko dzięki Tobie i na Twoją chwałę!

W tym roku jest inaczej, ale i tak się cieszę, i dziękuję Ci za to wszystko, za to, że jest tak, jak jest.

Dominika

Pragniemy Ci bardzo podziękować za tegoroczną duchową pielgrzymkę. Bo po raz kolejny możemy nie tylko rozważać jej hasło, ale je przeżyć. "Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje".

To hasło doskonale opisuje sytuację, w której znalazł się każdy człowiek. W ten sposób pozwoliłeś abyśmy wszyscy zrozumieli, że jesteśmy tylko pielgrzymami na tym świecie. Że to nie ono jest celem. Idąc do Łagiewnik, nie kończymy trasy na postojach, czy noclegach. One są bardzo ważne, ale nie do nich zmierzamy. Są one jedynie pewnym etap na tej drodze. Ale są niezbędne, żeby tą drogę przejść.

Teraz ktoś może pomyśleć, że stoimy w miejscu. Ale to nieprawda. Tylko dziś należy do nas i to, że w tym momencie adorujemy Ciebie jest kolejnym, wielkim krokiem, który sprawia, że jesteśmy bliżej celu naszej pielgrzymki, którym jesteś Ty.

Łukasz

Pielgrzymuję! Panie Jezu, Pielgrzymka do Łagiewnik jest dla mnie czymś niezwykłym! Jest spotkaniem nowych sióstr i braci. Jest czasem naładowania baterii. To czas, w którym czuję radość i miłość! Mimo, że niekiedy nogi bolą, my idziemy! Idziemy, bo Cię kochamy!

Świadectwa pątników znajdziecie także w poniższych publikacjach, a także na naszym facebooku - TUTAJ.

 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama